SPRAWDZAMY: Jak urządzić kawalerkę? Mały metraż wymaga przemyślanych rozwiązań

Mieszkania o niewielkim metrażu wymagają przemyślanych rozwiązań, tak by były funkcjonalne, ale i przyjemne w odbiorze dla ich użytkowników. O sprawdzonych trikach przy urządzaniu kawalerki, ale i błędach, których powinniśmy się wystrzegać, rozmawiamy z Kamilą Ossowską, kierowniczką jednego z salonów meblowych popularnej sieci, która swój punkt ma m.in. w Tucholi.

Jasne kolory naszym sprzymierzeńcem

Niezależnie od tego, czy kawalerka usytuowana jest od strony południowej czy północnej, dobrze jest postawić na jasne barwy. Ten zabieg sprzyja odbijaniu światła, a co za tym idzie, powiększa wnętrze.

Podobny efekt daje powieszenie na ścianie lustra w poziomie. Ono też optycznie, powiększa nam wnętrze pokoju

– mówi Kamila Ossowska.

Wręcz odwrotny rezultat osiągniemy, sięgając po ciemne barwy. Z nimi w małych przestrzeniach trzeba obchodzić się bardzo umiejętnie.

REKLAMA (ciąg dalszy artykułu poniżej)

Spójny styl

Mając do dyspozycji niewielką liczbę pomieszczeń, wskazany jest jednolity styl. Innymi słowy unikamy ustawiania mebli różnych gatunków i o różnej kolorystyce.

Starajmy się zachować spójność naszej przestrzeni. Możemy ją uzyskać chociażby przez przeniesienie kolorów mebli zamontowanych w kuchni na salon. Jeżeli mamy blat w ciepłym kolorze, to niech meble w pokoju też będą w ciepłym kolorze drewna. Na podobne rozwiązanie stawiałabym, kiedy mamy do czynienia z tzw. aneksem kuchennym, co w kawalerkach jest zazwyczaj normą

– podkreśla ekspertka.

Zarówno jeśli chodzi o wybór mebli kuchennych, jak i tych do pokoju, do dyspozycji mamy całą gamę kolorów, ale....

Nieprzerwanie sporym zainteresowaniem cieszą się meble, które łączą w sobie biel i drewno oraz te z lamelami

– dodaje nasza rozmówczyni.

Pamiętajmy, że zbyt masywne meble, jak np. dębowe szafy mogą przytłoczyć pomieszczenie.

REKLAMA (ciąg dalszy artykułu poniżej)

Na miarę przestrzeni

Odpowiednio do posiadanego metrażu powinniśmy dobrać także kanapę czy narożnik.

W naszym salonie jest bardzo duża, otwarta przestrzeń, dlatego też większość mebli sprawia wrażenie mniejszych niż faktycznie jest. Osobiście doradzam klientom, aby przed zakupem któregoś z konkretnych modeli, spisali jego wymiary i w domu, za pomocą taśmy malarskiej, przenieśli je na swoją podłogę. Wtedy zobaczą, czy rzeczywiście odległość między drzwiami albo ścianą a narożnikiem, który ma tam stać, będzie odpowiednia

– mówi Kamila Ossowska.

W kawalerce z powodzeniem sprawdzi się mały narożnik jak ten na zdjęciu, który ma 205 cm długości, opcję przestawienia szezlongu i ruchome zagłówki, a po rozłożeniu daje całkiem niezły komfort spania.

Nasza rozmówczyni zwraca też uwagę na to, że aktualnie praktycznie wszystkie narożniki czy sofy mają obite „plecy”, więc można je ustawić nawet na środku pokoju, a i tak z każdej strony będą się dobrze prezentować. Takie położenie mebla służy też odgrodzeniu kuchni od salonu, czyli wydzieleniu strefy kuchennej od relaksu i odpoczynku, co w małym mieszkaniu jest nie do przecenienia!

Mieszkaniowy standard i nieoczywiste rozwiązania

Dalej, stawiajmy na meble, które pomogą nam nie zagracić cennej przestrzeni. Tutaj nie możemy pominąć szaf typu komandor, które możemy usytuować w pokoju, ale i z powodzeniem w przedpokoju, jeśli tylko jego wielkość nam na to pozwala. Jeśli nasza kawalerka ma osobną sypialnię, warto rozważyć opcję łóżka z pojemnikiem.

Bardzo często klienci zainteresowani kupnem takiego łóżka pytają, czy posiada ono pojemnik na pościel. Niekoniecznie chcą go używać zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Kiedyś od jednej z klientek usłyszałam: O, będzie miejsce na słoiki

– zdradza pani Kamila.

Tylko od nas zależy, jak wykorzystamy wszystkie potencjalne schowki. Takim jest też pojemnik na pościel w łóżku sypialnianym.

W kawalerce dobrze sprawdzą się stoliki kawowe typu 2 w 1 albo ławostół. Drugi z wymienionych mebli pozwoli nam przyjąć większą liczbę gości, ale też zwiększy komfort spożywanego posiłku, dzięki możliwości powiększenia blatu i regulacji wysokości.

REKLAMA (ciąg dalszy artykułu poniżej)

Diabeł tkwi w szczegółach

Rolety, zasłony, lampy, poduchy i inne tego typu akcesoria dodają wnętrzu charakter. Na małych przestrzeniach nie powinny być one jednak toporne, ciężkie ani dominujące. Postawmy na lekką formę, ale niekoniecznie stonowane kolory.

Dzięki zmianie dodatków małym kosztem możemy raz na jakiś czas nieco odświeżyć sobie wnętrze. Łatwiej zmienić zasłony albo poszewki od poduszek niż całą kanapę, tym bardziej, jeśli jest ona wygodna i nie mamy potrzeby się z nią rozstawać. W zależności od koloru poduszek czy kocyka, tkanina, którą mamy na sofie, też potrafi się zmienić. Ja osobiście jestem zwolenniczką klasycznych kolorów typu beż, jeśli chodzi o meble wypoczynkowe

– zdradza kierowniczka jednego z salonów meblowych popularnej sieci.

Wysoka szafa typu komandor i dobrze dobrany środek pomoże nam zachować porządek. Jeśli taką szafę ustawimy w pokoju, a jej fronty będą zawierały lustra, optycznie zwiększymy nasze pomieszczenie.