Juniorki Tucholanki mają powody, by pod choinką wspominać inne okoliczności - sportowe. Są one całkiem świeże, bo 18 grudnia siatkarki Dariusza Wnękowicza rozegrały udane spotkanie, w którym zanotowały tylko jedno potknięcie - oddały rywalkom pierwszego seta. Później wszystko poszło jak z płatka, choć o triumf trzeba było powalczyć.