W niedzielne popołudnie łatwo można było przenieść się w czasie, gdy nie było dzisiejszej bieganiny życiowej, a ludzie potrafili ze sobą rozmawiać w grupie, we własnym zakątku. Taki wydźwięk miało spotkanie w cekcyńskiej hali sportowej, które było podsumowaniem projektu mającego na celu utrwalenie lokalnych tradycji. Niemal bez przerwy płynęła muzyka, bo na scenie zaprezentowali się i dorośli, i młodzi, śpiewając i tańcząc. Później publiczność mogła czynnie włączyć się w to spotkanie.