Zamknij

Capoeira. 10-lecie istnienia ACMB Bory Tucholskie Bysław / FOTORELACJA

00:03, 02.06.2024 Aktualizacja: 10:37, 04.06.2024
Skomentuj Nikt jeszcze nie wie, że za minutę wjedzie wielki tort. Nikt jeszcze nie wie, że za minutę wjedzie wielki tort.

Paweł Kiełpiński - trener, instruktor i szef ACMB Bory Tucholskie Bysław zaprosił grono przyjaciół i wszystkich sympatyków capoeiry na duże wydarzenie - dziesięciolecie istnienia tej sztuki walki rodem z Brazylii w Bysławiu. Przez dwa dni miejscowi sportowcy i goście odbywali lub prowadzili warsztaty, treningi, luźne zabawy i egzaminy. Były: wspomnienia, podziękowania, wzruszenie i czysta radość, szczególnie tych najmłodszych.

Dla dzieci to był pierwszy w życiu poważny egzamin składany w obecności największych mistrzów capoeiry. Jednak egzaminy to jedno, a jubileusz to drugie. Przez wiele godzin Bysław zamieni się w małą Brazylię. Wielu gości z Polski i zagranicy przybyło na obchody okrągłego jubileuszu. Dorośli i dzieci ubrani w tradycyjne stroje ćwiczyli w parach - ze sobą i z instruktorami (trenerami), ponadto kibicowali im sympatycy capoeiry, najczęściej najbliżsi. Trzy pokolenia w bysławskiej sali podzieliły się tym, co najlepsze - wsparciem, uznaniem, uśmiechem. Nie obyło się bez ważnej ceremonii - po egzaminie biodra każdego zdającego opasał sznur capoeiry. Paweł Kiełpiński wysłuchał wielu ciepłych słów, ale sam obdzielił nimi innych, wyrażając wdzięczność ze wszelkie wsparcie w ciągu całych dziesięciu lat. Na końcu wjechał tort, który szybko został podzielony między obecnych w sali.

Szersza relacja z tego wydarzenia już w najbliższym numerze "Tygodnika Tucholskiego". Tymczasem zamieszczamy szeroką fotorelację.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

ZgredZgred

0 0

Niesamowita impreza!!!
Byłem, widziałem, dotykałem,jadłem.
Nie wiem jak to Paweł ( ale wszystkie Pawly to fajne chłopaki są) zorganizował.
W dużym mieście z którego pochodzę to by musialo kosztowac sryliard X3.
Dla mnie robota wykonana na 1000%.
Atmosfera taka że prawie uwierzyłem że jestem murzynem. Ten utleniony afroame.... Sory... Murzyn!!!! = Geniusz !!!! Geniusz pedagogiki!!!!
Ten drugi ( sory, nie zapamiętałem imienia ) niewiele gorszy.
Mestre... 60 wiosen...
Jak zaczął machać nogami to ja ...wymieklem. ale mamy wspólna fotkę
Generalnie... Duże wiadro szacunku i chwały za zorganizowanie tego iwentu!!!
I w tym wszystkim "kierownik zamieszania" któremu składam pokłon pełen szacunku. Za kawał dobrej roboty!!!

00:41, 03.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%