27. kolejka Klasy Okręgowej
Rawys CEO Raciąż – GLKS Dobrcz Wudzyn 4:6
Skład Rawysa: Gibas (B), Prusaczyk (C), Gąsiorowski, Wróblewski, Rybacki, Nalewaj, Stenwak, Remiszka, Galiński, Weltrowski, Rydzkowski.
Bramki dla Rawysa:
Zmiany:
W sobotę (25 maja) czarne chmury nad boiskiem zwiastowały nie tylko nadchodzącą burzę, ale były też symbolem bardzo trudnej sytuacji całego klubu z Raciąża. Po przegranej u siebie z GLKS Dobrcz Wudzyn w 27. kolejce kujawsko-pomorskiej Klasy Okręgowej, Rawys CEO Raciąż zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli (na 16 drużyn). Na ten moment taka pozycja wiążę się ze spadkiem do A Klasy... Do bezpiecznego miejsca raciążanie tracą zaledwie jeden punkt, ale do rozegrania w tym sezonie pozostały już tylko trzy mecze. Czerwiec zapowiada się zatem w Raciążu wyjątkowo gorący.
Pierwsza połowa meczu z GLKS dla kibiców Rawysa jest do zapomnienia. Gospodarze stracili pierwszą bramkę już w 4. minucie – po niezrozumiale pasywnej grze w obronie. O fatalnym rozpoczęciu meczu niech świadczy fakt, że w 28. minucie było już 0:3... Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Raciążanie próbowali gracć do przodu, ale w obronie popełniali zdecydowanie za dużo błędów.
Druga połowa to jakby inne spotkanie. Piłkarze Rawysa CEO Raciąż przycisnęli przeciwników i chcieli walczyć. Sygnał, że nie wszystko jeszcze stracone, dał nie kto inny, jak Dominik Rybacki, który w 55. minucie strzelił na 1:3. Od tego momentu emocje tylko rosły. Wynik zmieniał się co chwilę: 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 4:5 (bramka po uderzeniu praktycznie z połowy boiska!) i ostatecznie 4:6. Po drodze m.in. czerwona kartka dla zawodnika Rawysa (po drugiej żółtej), żółta dla trenera gospodarzy za dyskusje i tylko 4 doliczone minuty przez sędziego – z czym nie zgadzali się zarówno piłkarze, sztab, jak i wszyscy kibice na stadionie (w drugiej połowie faktycznie było bardzo dużo przerw).
Rawys przegrał kolejny mecz i musi do końca walczyć o utrzymanie. Szerszą relację zamieścimy w najnowszym wydaniu Tygodnika. Poniżej obszerna fotorelacja z sobotniego spotkania.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz