Do kradzieży w domu jednorodzinnym pod Legbądem doszło najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek (29 na 30 czerwca). W poniedziałek w tej okolicy można było zauważyć funkcjonariuszy z psami tropiącymi sprawcę lub sprawców. Szokuje kwota, którą ukradziono. - Zabrali pieniądze w kwocie 200 tysięcy złotych - podaje "Tygodnikowi Tucholskiemu" oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi Łukasz Tomaszewski.
Niepokojące informacje zaczęły docierać do "Tygodnika Tucholskiego" w poniedziałek (30 czerwca) od mieszkańców Legbąda. Relacjonowali, że widzą na terenie wsi funkcjonariuszy policji z tropiącymi psami. Niepokój wzbudzał fakt, że w innej części Polski trwają głośne na cały kraj poszukiwania zabójcy rodziny... Jednak nic z tych rzeczy.
Ustaliliśmy, że poniedziałkowe poszukiwania odbywały się - i trwają nadal - w związku z włamaniem i kradzieżą.
W okolicy Legbąda doszło do kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego. Obecnie na miejscu pracują policjanci i ustalają okoliczności zdarzenia, przesłuchują świadków oraz zabezpieczają ślady. Do włamania doszło najprawdopodobniej w godzinach nocnych
– pierwszą informację udało nam się uzyskać w poniedziałek 30 czerwca od Łukasza Tomaszewskiego, oficera prasowego policji w Tucholi.
Kolejne wiadomości mamy z wtorku 1 lipca. Szokujący jest łup włamywacza lub włamywaczy.
Sprawca lub sprawcy najprawdopodobniej dostali się przez drzwi wejściowe do budynku. Zabrali pieniądze w kwocie 200 tysięcy złotych
– oświadcza przedstawiciel tucholskiej komendy.
Rzecznik prasowy dodaje, że drzwi zostały uszkodzone. W związku z tym mamy do czynienia z włamaniem. Sprawca lub sprawcy na tę chwilę nie zostali ustaleni.
POLICJA APELUJE DO MIESZKAŃCÓW.
- Jeśli ktoś widział podejrzane osoby lub pojazdy, które poruszały się przez Legbąd i okolice o wskazanej porze, proszony jest o kontakt z komendą w Tucholi - ogłasza policja.
Bezpośredni numer telefonu do policji w Tucholi - 47 752 32 00.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz