Turniej koszykówki nie był zarezerwowany wyłącznie dla wyróżniających się wzrostem czy skocznością. W tucholskiej hali wypłynęło piękno koszykówki, gdy wpadały efektownie punkty za trzy i gdy akcje pod koszami kończyły się sukcesem. Zagrali dorośli, zagrały dzieci. Organizatorzy gościli przyjezdne teamy, zaplanowali też poza samą grą konkursy i te pokazały indywidualne umiejętności poszczególnych graczy obojga płci.
Dwa boiska do koszykówki, po dwa mecze równocześnie - taki system rozgrywania meczów trzy na trzy usprawnił przeprowadzenie zawodów - Turnieju Koszykarskiego Trio Basket w ramach 66. Dni Borów Tucholskich. Główny organizator i koordynator turnieju, propagator koszykówki w stolicy Borów, czyli Szymon Knet, zaprosił do rywalizacji gości z innych miast - Człuchowa i Grudziądza, także Koronowa i Więcborka. Turniej zebrał też grupę kibiców, szczególnie bliskich sportowców, także przyjezdnych.
Przybyłe teamy podzielono według kategorii na dziewczęta i chłopców (obie grupy U14), ponadto zagrali chłopcu U16 i dorośli (kategoria open). Zgodnie z dżentelmeńskim podejściem do rzeczy pierwszeństwo miały dziewczynki grające w kategorii U14. Tu do zmagań pod koszem przystąpiły trzy teamy koszykarek. Każdy mecz w turnieju grano albo 10 minut, albo do zdobycia 21 punktów.
Potężne wrażenie zrobiła skromna, nierzucająca się w oczy sportsmenka z Grudziądza, która jest jedną z najlepszych koszykarek w województwie w swojej grupie wiekowej - Lena Radacka. Siódmoklasistka rewelacyjnie rzucała zza linii 6,15 cm i widać było, że jej talent może rozwinąć się do wspaniałej kariery. Z tucholanek najbardziej skuteczna była Elena Knet. Młode koszykarki zagrały z pazurem, potrafiły cieszyć się spontanicznie z każdego punktu, wzajemnie sobie kibicowały i gratulowały.
Najżywsze widowisko stworzyli dorośli, czyli panowie w kategorii open. Tu obserwowano zacięte mecze z dynamicznymi akcjami i często precyzyjnymi rzutami za dwa i trzy punkty. Przy stoliku sędziowskim siedziała Emilia Knet, która była też odpowiedzialna za techniczną kwestię turnieju. Z kolei sędziami z gwizdkiem w ręku byli: Jacek Jeziorski. Andrzej Brugier, Łukasz Renk i Artemi Mechliński.
Organizatorzy zaplanowali i przeprowadzili konkursy sportowe. Były to rzuty za trzy punkty i tzw. synergia koszykarska. W tej ostatniej podczas zabawy z piłką działano w duecie przeciwko parze rywali. Z kolei rzuty za trzy punkty to pięć prób z różnych miejsc i pod różnym kątem usytuowanych do linii kosza. Wśród młodszych chłopców taką rywalizację wygrał Bartłomiej Dudzik, którego z trybun wspierała rodzina, w tym mistrzyni Polski w boksie - siostra Weronika. Nie było zawodnika, który nie miałby wsparcia, a każdy rzut zza linii 6,15 wzbudzał potężną wrzawę i brawa.
- Nasz turniej jest dowodem, że w Tucholi lubi się koszykówkę, która staje się coraz bardziej popularna - podsumowuje Szymon Knet. - Może zabrzmi nieskromnie, ale chyba nikt nie wyszedł dziś z naszej hali nieusatysfakcjonowany. Cieszymy się, że w każdej kategorii przez nas zaplanowanej zgłosiły się zespoły. To już trzecia edycja tego wydarzenia, ale wiemy, że nie jest ostatnia. Jeszcze jedno: od września ruszy nabór do grupy koszykarskiej dziewcząt z klas I - III podstawówek. Zespół będzie nosił nazwę Zimorodki Basket Tuchola. Poprowadzi go trenerka Emilia Knet. Zapraszamy do kontaktu (profil FB Bsket Tuchola) i dziękujemy za dobrą zabawę i przyjazd na turniej.
Zwycięzcy rzutów za 3 punkty: Pola Grzybowska (dziewczęta U14), Bartłomiej Dudzik (U14), Nikodem Nawtoka (chłopcy U16), Filip Wiśniewski (open)
[FOTORELACJA]4529[/FOTORELACJA]
Dziewczęta U14
1. Ezz Free Win
2. Wysokie Ego
3. Białe Maki
Chłopcy U14
1. UKS Człuchów
2. Nie Wiem
3. Kosmiczne Kosze
4. Tucholaki
Chłopcy U16
1. Basketstal I
2. Brudna Trójka
3. Imigranci
4. Basketstal II
Open
1. Team 82
2. 2 Performance
3. Mzuri
4. Six Seven
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz