Kobieta, która za wiarę i odwagę do pozostania wierną swoim ideałom, zapłaciła najwyższą cenę. Taka była święta Małgorzata – patronka Tucholi. Z historii jej życia zrodziła się nieustępliwość, cierpliwość i pewien wypracowany styl życia dawnych oraz obecnych mieszkańców naszego borowiackiego miasta.
20 lipca – dzień wspomnienia św. Małgorzaty Antiocheńskiej – szczególnie uroczyście obchodzony jest w Tucholi. Powód oczywisty: to święto patronki miasta. Nie inaczej było w tym roku, a tym razem uroczystość zbiegła się w czasie z 66. Dniami Borów Tucholskich.
Obchody rozpoczęły się dokładnie o godzinie 12:00 w kościele pw. Bożego Ciała w Tucholi. W świątyni rozległy się znane dźwięki rogów – nabożeństwo odprawiane było w oprawie muzyki myśliwskiej. Mszę poprowadził ksiądz proboszcz Ireneusz Kalf, ale towarzyszył mu również m.in. duchowny ze Śliwic – Andrzej Koss.
W trakcie kazania ks. Kalf w bardzo ciekawy sposób (w swego rodzaju referacie) przedstawił postać patronki miasta. Wyjaśnił, że imię Małgorzata, pochodzące z języka greckiego, oznacza "perłę". W trakcie kazania kilkukrotnie porównywał życie świętej właśnie do procesu powstawania perły: gdy do muszli małży dostaje się "ciało obce", organizm ten de facto zaczyna walczyć z wrogiem, a niejako skutkiem ubocznym owej walki jest uformowanie się czegoś pięknego – perły. Takie miały być też dzieje Małgorzaty Antiocheńskiej, której męczeństwo i walka z przeciwnościami są dzisiaj symbolami cierpliwości, nieustępliwości, odwagi i świadectwa wiary.
[ZT]22661[/ZT]
Kobieta żyła na przełomie III i IV wieku na terenie dzisiejszej południowej Turcji. Urodziła się jako córka pogańskiego kapłana, bardzo wcześnie straciła matkę. Wychowywała ją niańka – zdeklarowana chrześcijanka. Małgorzata przyjęła od niej wiarę w Jezusa i została ochrzczona. Później zdecydowała się na życie w dziewictwie dla Chrystusa. Ale na jej drodze pojawił się namiestnik rzymski, który postanowił, że Małgorzata będzie jego żoną. Młoda dziewczyna się na to nie zgodziła. Przyznała się też publicznie, że jest chrześcijanką. Były to czasy rządów cesarza Dioklecjana, który walczył z chrześcijanami. Małgorzata została więc zamknięta w więzieniu, gdzie toczyła wewnętrzną, duchową walkę (symbolem tej walki są smok i krzyż, z którymi święta przedstawiana jest na obrazach/pomnikach). Kobieta była poddawana licznym, okrutnym torturom – łącznie z wydłubywaniem oczu – aż w końcu zmarła.
Ze wschodu kult świętej Małgorzaty przynieśli do Europy ze sobą krzyżowcy.
Ks.Kalf podczas kazania nawiązał rzecz jasna także do legendy o patronce miasta, kiedy to objawiła się mieszkańcom – podczas potopu szwedzkiego – i poleciła tucholanom rzucać we wroga chlebem.
Historycznie pewnie takiej sytuacji nie było, takiego nadzwyczajnego objawienia. Natomiast z historii wiemy, że miasto było wielokrotnie oblegane. I historycznie rzecz biorąc mieszkańcy oraz władze miasta zawsze widziały w Małgorzacie kogoś, kto ich chroni i broni. Zobaczcie, że z tej legendy rodziła się wiara, pewien styl życia tucholan
– dodawał proboszcz tucholskiej parafii.
Druga część uroczystości odbyła się przed pomnikiem świętej Małgorzaty. Tutaj tradycyjnie delegacje złożyły wiązanki kwiatów, a burmistrz Tadeusz Kowalski wygłosił okolicznościowe przemówienie.
Wizerunek świętej Małgorzaty występuje na najstarszych symbolach miejskich, pochodzących ze średniowiecza, kiedy Tuchola otrzymała prawa miejskie. Od 2009 roku jest oficjalnie ustanowiona patronką naszego miasta [...]. To odpowiedni dzień i wspaniała okazja, by spojrzeć wstecz na bogatą historię Tucholi, docenić dorobek minionych pokoleń i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Tuchola, miasto o wielowiekowej tradycji, zawsze była i jest ważnym punktem na mapie regionu. Historię każdego miasta tworzą ludzie mieszkający w nim i pracujący dla niego. Tak jest również w przypadku Tucholi. Tuchola to miasto otwarte na zmiany, ale jednocześnie pielęgnujące swoje korzenie. Cieszymy się z nowych inwestycji i doceniamy zaangażowanie naszych mieszkańców w życie społeczne i kulturalne. Patrząc na naszą lokalną społeczność, widzimy ludzi zaangażowanych, twórczych i gotowych do działania. Dziękuję wszystkim razem oraz każdemu z osobna za zaangażowanie, za pracę i serce włożone w rozwój naszej gminy, za każdą osobistą cegiełkę
– między innymi tymi słowami zwrócił się do zgromadzonych burmistrz.
Nieco później przyszedł czas na coroczne rozdawanie chleba św. Małgorzaty, do którego została zaproszona regionalista Maria Ollick, Honorowa Obywatelka Tucholi. Było wspólne odśpiewanie znanej w mieście piosenki "Jesteś" (słowa Józef Sporny, muzyka Piotr Talkowski), ale Tomasz Kotowski zaprezentował też nową piosenkę o naszym mieście, której słowa napisała Arleta Nowak.
[FOTORELACJA]4528[/FOTORELACJA]
[ZT]22777[/ZT]
[ZT]22774[/ZT]
[ZT]22771[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Kamil Tajl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz