Śledząc sesje Rady Gminy Śliwce nietrudno zauważyć, że jeden z członków tego gremium od dłuższego czasu nie uczestniczy w obradach.
Z radnym Piotrem Erwardem próbujemy porozmawiać od niespełna miesiąca. Początkowo problemy sprawiał kontakt telefoniczny
– mimo umówionych pór rozmów. Kiedy nalegaliśmy na spotkanie, radny informował, że jest na urlopie. Nie mogliśmy doprosić się
o podanie terminu powrotu. Gdy postawiliśmy ultimatum, że artykuł o jego aktywności opublikujemy w najbliższym numerze, radny
nagle odpowiedział, że może porozmawiać. Ale za tydzień... Udaliśmy się do Okonin Nadjeziornych zapytać mieszkańców, co dzieje się
z ich radnym. Spytaliśmy o to przewodniczącego rady gminy. O komentarz zgłosiliśmy się do Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.