Zamknij

Orkiestra "Campanella" świętowała wydanie swojej dziewiątej płyty. W cekcyńskiej hali panowały wzruszenie i zachwyt

12:58, 29.12.2023 Aktualizacja: 12:58, 29.12.2023
Skomentuj Magia, muzyka, słowa - wszystko to uświadomiło zebranym wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Magia, muzyka, słowa - wszystko to uświadomiło zebranym wyjątkowy czas Bożego Narodzenia.

"Całą noc padał śnieg II" - oto tytuł kolejnej płyty cekcyńskiej wizytówki kulturalnej z zakresu muzyki, czyli Orkiestry "Campanella". Gwiazdkowym koncertem artyści uczcili kolejny krok własnego rozwoju. Przy wypełnionej słuchaczami hali popłynęły dźwięki i słowa.

Sami są skromni, wyciszeni i na scenie zgrani do perfekcji, ale warto znać ich wartość jako monolitu, czyli orkiestry i jako zwykłych - niezwykłych ludzi tworzących wyjątkową sztukę. W niedzielne późne popołudnie swój czas chwały i piękna miała cekcyńska orkiestra, bo licznie zebranej publiczności zaprezentowała czarujący repertuar na czasie. To nie wszystko. Każdy, kto mógł wsłuchać się w muzykę, wzruszać i popaść w zadumę, mógł poczuć się, jakby każdy człowiek związany z "Campanellą" był kimś bliskim. Zadbała o to Anna Filipska, przedstawiając orkiestrantów oraz wszystkich ludzi życzliwych orkiestrze.

W kierownictwie artystycznym brał udział także Adam Filipski. Zwracała uwagę nastrojowa i bogata scenografia, której autorką była Milena Jaroch. W holu zachęcająco rozchodziły się zapachy świątecznego stołu - można było poczuć gwiazdkową magię od kulinarnej strony.

Koncert w Cekcynie miał dwa oblicza - muzyczne, czyli związane ze świeżo powstałą dziewiątą płytą, i historyczne. Była to okazja do wspomnień i docenienia nie tylko działaczy "Campanelli", ale przede wszystkim rodziców młodych artystów. Młodych, choć niektórzy członkowie cekcyńskiej orkiestry mają już swoje latorośle. Sprawdziła się stara zasada, że muzyka łączy pokolenia.

 

"Kolęda dla nieobecnych" rzuciła na kolana

Nie tylko utwór Preisnera sprawił, że zaszkliły się oczy zebranych. Magiczny klimat świąt wyczarowali muzycy i wokaliści przebywający na scenie, których zapowiadał sam śpiewający Kajetan Sala. Przy mikrofonie pojawiali się również liczni inni soliści, prezentując znane i mniej znane utwory o tematyce bożonarodzeniowej. Wśród mich była "Kolęda dla nieobecnych" Zbigniewa Preisnera, którą wykonano z myślą o śp. Jakubie Meirowskim. Orkiestrą dyrygowały  dr Magdalena Filipska i Alina Jaśkiewicz. Piosenki prezentowano w językach polskim i angielskim, ponieważ wykonywali je pierwotnie i polscy, i zagraniczni artyści. Charakterystyczny dźwięk mandolin i gracja, z jaką prezentowali się muzycy na scenie, dawały poczucie, że to artyści wyjątkowi i to ich w ten sposób przedstawiła prowadząca koncert Anna Filipska. Ciekawy był sposób prezentacji muzyków - najpierw wymieniano ich personalia, później wstawali z miejsc na widowni ich rodzice i otrzymywali upominek - dziewiątą płytę "Campanelli".

Znamienici goście, wiele ciepłych słów

Stanisław Fiegel to człowiek, który w 1971 roku założył Orkiestrę "Campanella" i był jednym z zaproszonych na wieczorze muzycznym. Gość streścił w kilku wartościowych słowach historię orkiestry, wspomniał ważnych ludzi i z wyraźnym wzruszeniem życzył grupie muzyków dalszego rewelacyjnego rozwoju.

 - Stanisław wybudował parter zespołu, a my dobudowaliśmy kolejne piętra - takiej metafory użyła Anna Filipska, by przedstawić bieg historii w orkiestrze.

Są ludzie, którzy wstępują we wdzięcznej roli ambasadorów Orkiestry "Campanella". Należy do nich Krzysztof Skowroński - prezes Radia Wnet i jednocześnie człowiek, który objął patronat nad najnowszą płytą "Campanelli". Do ludzi promujących zespół na wszystkich kontynentach należy też dyrektor muzyczny wspomnianej rozgłośni - Tomasz Wybranowski. Nie trzeba przedstawiać znanego w całym kraju muzyka, którym jest Tytus Wojnowicz. Również z nim wieloletnia współpraca owocuje świetnymi efektami na płytach, rewelacyjnym brzmieniem i perspektywą dalszych wspólnych nagrań, projektów. Orkiestra "Campanella" robi też wszystko, by jak najszerzej utrwalić swoją działalność. Aktualnie powstaje druga część monografii, a pisze ją Alina Wajda. W trakcie koncertu podkreślono także akcent jubileuszowy - Magdalena Filipska w "Campanelli" jest już trzydzieści lat, zaś Joanna Przygoda - dwadzieścia.

To, co podkreślił koncert, to nie tylko czas świąt - ponoć najpiękniejszych w roku. To także część wielkiej historii lokalnego środowiska, w którą wyjątkowymi zgłoskami wpisuje się Orkiestra "Campanella".

 - Nigdy nie dopuszczę, by grupa ludzi zdolnych i zafascynowanych muzyką zaprzestała swojej działalności - twierdzi Anna Filipska. - Jesteśmy jak wspierająca się rodzina i te więzi nas wzmacniają, a nasza muzyka po prostu płynie w świat.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%