Biegacze mieli do pokonania 15 kilometrów niełatwej trasy, w dużej mierze leśnymi traktami.
Uczestnicy XVI Biegu św. Huberta wystartowali w sobotę (25 października). Rajd Nordic Walking swój początek miał w Gołąbku, natomiast biegacze rozpoczęli zmagania z leśną trasą w okolicach siedziby Leśnictwa Zielonka.
Humory świetne, forma idealna, jesienna aura w Borach Tucholskich przepiękna, trasa oznakowana i przygotowana od startu do mety. W sobotę wszystko było gotowe na XVI Bieg św. Huberta, w ramach którego odbyły się: XII Mistrzostwa Myśliwych, IX Mistrzostwa Polski Leśników na 15 km, a także XVI Rajd Nordic Walking. Łącznie w imprezie wzięło udział ponad 160 osób. Na linii startu rozmawialiśmy z kilkoma uczestnikami. Bardzo chwalili zawartość pakietów startowych i piękno otaczającej przyrody, bo trasa rzeczywiście o tej porze roku jest wyjątkowo malownicza. Dodatkowo komplementowano pomysł zakończenia biegu w hali tucholskiego OSiR-u.
Rajd Nordic Walking rozpoczął się w Gołąbku. Kijkarze mieli do pokonania 10 kilometrów. Biegacze natomiast wystartowali z okolic siedziby Leśnictwa Zielonka dokładnie w południe. Do miasta mieli 15 kilometrów, a znaczna część trasy wiodła pięknymi lasami Nadleśnictw Woziwoda i Tuchola. Po pokonaniu mostu na Brdzie uczestnicy udali się w kierunku Miejskiego Rowu i dalej do hali. Najlepszych spodziewano się na mecie już po około 45 minutach. W obu kategoriach sygnał do startu dał Janusz Zawadzinski, były dyrektor tucholskiego OSiR-u.
[FOTORELACJA]4860[/FOTORELACJA]
[ZT]24249[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz