30 marca, klasa A: Tucholanka Wiese Tuchola - Unia II Solec Kujawski 0:1 (0:1)
Relacja z meczu w skrócie:
Tuż przed świętami wielkanocnymi na boisko wybiegły prawie wszystkie lokalne drużyny piłkarskie, w tym Tucholanka Wiese Tuchola, która na swoim terenie mierzyła się z Unią II Solec Kujawski. To goście w pierwszej połowie przejęli inicjatywę, a zamiary takie zakomunikowali już... w 3 minucie meczu wychodząc na prowadzenie. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że w taki sposób Unia ustaliła końcowy wynik. W pierwszych 45 minutach w jego podniesieniu znakomicie przeszkadzał miejscowy bramkarz Hubert Borowa, który jak struna wyciągał się przy uderzeniach pod poprzeczkę swojej bramki.
Tucholanka znacznie raźniej poczynała sobie w drugiej połowie. Paradoksalnie: im później w mecz, tym więcej sił i motywacji wykrzesywali z siebie miejscowi. Przy jednej z wielu wrzutek w pole karne nawet zdobyli gola, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę zgłaszając arbitrowi spalonego. Bramka nie została uznana. Tucholanka dociskała dalej, ale... nie docisnęła. Z pola gry zeszła pokonana mimo licznych prób, choć nigdy nie stuprocentowych i czystych do wykończenia rozegranych akcji.
Więcej w poświątecznym numerze Tygodnika Tucholskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz