LKS Kęsowo zmierzyło się na swoim terenie w derbowym pojedynku z MKS Handball Czersk. W drużynie gości nie zabrakło graczy, którzy występują nawet w II-ligowych rozgrywkach polskiej ligi piłki ręcznej.
Pojedynki drużyn z Kęsowa i Czerska to kawał historii piłki ręcznej w naszym regionie. Nie przez przypadek oba kluby nazywają wzajemne mecze derbami - od rozgrywek młodzieżowych po rywalizację seniorów. MKS Handball Czersk rywalizuje aktualnie w 2 lidze piłki ręcznej w Polsce, ale bierze również udział w tzw. lidze autonomicznej, w której po kilku latach posuchy kolejny rok z rzędu występuje LKS Kęsowo. Trener Czerska w mediach społecznościowych klubu zapowiedział przed meczem, że na derby do Kęsowa oddeleguje w dużej mierze zawodników, którzy w oficjalnych rozgrywkach krajowych otrzymują mniej minut i okazji do grania w pierwszym składzie. Jednak już sam fakt ich występu w tym meczu, sprawiał że LKS Kęsowo w sobotę (13 stycznia) czekać musiała ciężka przeprawa. Czersk był faworytem.
Oprócz bogatej GALERII ZDJĘĆ, o ważnym sportowym wydarzeniu w Kęsowie piszemy w kilku najważniejszych podpunktach:
O meczu przeczytasz w najbliższym numerze Tygodnika Tucholskiego. NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz