W Muzeum Borów Tucholskich można oglądać wspólną wystawę Krzysztofa Ogłuszki i Stanisława Tuszkiewicza.
Stanisław Tuszkiewicz w Raciążu mieszka od zawsze. Jest stolarzem. Przyroda to dla niego ucieczka od zajmującej wiele czasu pracy zawodowej. Najpierw ją obserwował, w końcu zaczął fotografować, a niekiedy filmować. Ptakom ufa. Liczba dokonanych przez niego obserwacji ptaków (139 gatunków) plasuje go na 208 miejscu w Polsce na portalu birdwatching.pl. Kiedy czeka na dobre ujęcie, trenuje swoją cierpliwość. Ją ćwiczyć musi także jego... rodzina, gdy musi czekać aż w końcu wróci ze zdjęć do domu.
Krzysztof Ogłuszka to leśnik we wszystkich możliwych wersjach i odmianach, tylko nie z zawodu, bo jest specjalistą do spraw reklamy. Oglądał tak dużo „Zwierzyńca”, że musiał pójść do Technikum Leśnego w Tucholi. Jest z Tomaszowa Mazowieckiego, od dwóch lat jego domem są okolice Raciąża. Tu rozwinął swoje fotograficzne zainteresowania. Tu poznał Stanisława Tuszkiewicza. Na antenie Radia Weekend ma audycję „Ogłuszka na skraju lasu”.
Podczas wernisażu ich wspólnej wystawy rozmawialiśmy zarówno z Krzysztofem jak i Stasiem. Były to rozmowy bardzo interesujące, a ich efekty znajdziecie w najnowszym numerze "Tygodnika Tucholskiego", który w sprzedaży jest od czwartku, 3 listopada.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz