Pałac w Kamienicy ożył, a organizatorzy jeszcze w ostatniej chwili dostawiali dodatkowe krzesła, aby pomieścili się wszyscy chcący wziąć udział w koncercie. 2 lutego okres świąteczny zamknęliśmy z chórem Con Amore z Suchej, Klaudią Koniarską i Dariuszem Krygowskim.
Koncert kolęd i piosenek świątecznych uzupełniony o muzykę rozrywkową odbył się w ostatni zwyczajowy dzień okresu świątecznego, który przypadał w niedzielę 2 lutego. Za organizację wydarzenia odpowiadali sołtys Kamil Porożyński wraz z radą sołecką. W Kamienicy i gminie Gostycyn wszyscy doskonale znają muzyczne zamiłowanie i umiejętności sołtysa. W niedzielę na krótko także on wyszedł przed publiczność. Jednak bohaterzy tego popołudnia byli inni.
W pałacu w Kamienicy solo i w duecie zaśpiewali najpierw Klaudia Koniarska i Dariusz Krygowski. Młoda wokalistka z Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych coraz częściej pojawia się na scenach powiatu tucholskiego. Słuchacze w niedzielę przekonali się, że dzieje się tak jak najbardziej słusznie. Darka Krygowskiego nie trzeba przedstawiać. W regionie jest rozchwytywany, słuchamy go praktycznie co tydzień, a niekiedy i kilka razy w tygodniu. Jednak z podopiecznymi - jak Klaudia - do niedawna występował rzadko.
Na scenie zaaranżowanej w byłej sali pałacu, po której pozostała np. tablica do koszykówki, zrobiło się bardzo tłoczno za sprawą chóru Con Amore (z Suchej w gminie Lubiewo). Goście zaproszeni przez sołtysa mają za sobą koncerty w samym Gostycynie. Jak usłyszeliśmy, do Kamienicy przyjechali z przyjemnością. Chór, którym dyryguje Maria Duks, w niedzielę płynnie przeszedł z muzyki świątecznej w popularną, którą odśpiewał na finał występu. Jednocześnie zachęcał do wstąpienia w swoje szeregi. Zapewniając, że nie potrzeba wybitnych umiejętności wokalnych. Chór jest także po to, aby to w nim nauczyć się śpiewać.
Na osobną uwagę po niedzielnym koncercie zasługuje publiczność. Mieszkańcy nie tylko Kamienicy, bo całej gminy, spisali się na medal. Historyczne miejsce w tej wsi znów miało szansę ożyć za sprawą obecności tak wielu ludzi. Podkreślmy, nie zmieścili się oni na widowni. Organizatorzy jeszcze w ostatniej chwili szukali krzeseł, które mogli dostawić. Cześć cierpliwie wysłuchała koncertu stając praktycznie na korytarzu!
NASZA FOTORELACJA:
[FOTORELACJANOWA]3906[/FOTORELACJANOWA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz