Do Kłodzka dotarły dziś samochody z darami z Gminy Tuchola dla poszkodowanych w powodzi. Miejscem rozładunku jest słynna Twierdza Kłodzka.
Do Kłodzka udali się burmistrz Tadeusz Kowalski i skarbnik gminy Wojciech Grudzina. Transport zapewnił Tomasz Szrajber.
Są to dary, które mieszkańcy gminy Tuchola przez 10 dni zostawiali w wielu punktach naszego miasta i okolic. Następnie trafiły one do punktu zbiorczego przy OPS Tuchola, a wczoraj zostały spakowane do transportu.
Przypomnijmy, że początkowo (po dramatycznej niedzieli 15 września) burmistrz po ustaleniach z władzami pobliskiego i zaprzyjaźnionego z Tucholą miasta Kudowa Zdrój, tłumaczył, że pomoc trafi do będącego w dramatycznej sytuacji Stronia Śląskiego. Aktualizacja i korekta planu nastąpiła tuż przed pakowaniem darów. Gminie Tuchola zasugerowano udać się do Kłodzka.
Warto wyjaśnić, że poszkodowana część Dolnego Śląska zasypywana jest darami, nad którymi trudno zapanować. Aktualnie najbardziej potrzeba tam sprzętu typu: osuszacze, odgrzybiacze, inny sprzęt do porządkowania.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz