Zamknij

Lubiewo: O przyjaźni i śmierci. O życiu – najnowszy spektakl grupy "A co tam" / FOTORELACJA z premiery

15:12, 21.06.2024 Aktualizacja: 15:37, 21.06.2024
Skomentuj Marysia Gackowska w roli Wilka (z lewej) i Lilka Barczyńska jako Zajączek. Marysia Gackowska w roli Wilka (z lewej) i Lilka Barczyńska jako Zajączek.

Choć najnowszy spektakl teatru z Lubiewa nie jest aż tak przejmujący, jak poprzednia sztuka, to po raz kolejny podejmuje niełatwą tematykę. Młodzi aktorzy udowadniają jednak, że o trudnych emocjach i przeżyciach można opowiadać tak, aby wywoływać uśmiech u odbiorców.

Grupa "A co tam" to uznana marka wśród teatrów dziecięcych i młodzieżowych nie tylko na lokalnym podwórku. Młodzi artyści z Lubiewa wielokrotnie nagradzani byli podczas konkursów i festiwali w takich miastach sztuki, jak choćby Toruń czy Łódź. Od około 10 lat "A co tam" prowadzi Beata Ziółkowska, do której 4 lata temu dołączyła jej była podopieczna Weronika Kurczewska (jeszcze z czasów grupy "Bajlu"). Ziółkowska ma ogromne doświadczenie w tym zakresie, teatrami młodzieżowymi zajmuje się od połowy lat 90.

Co roku możemy liczyć na nowy spektakl młodych aktorek/aktorów z Lubiewa. Cykl ich pracy praktycznie się nie zmienia. Próby startują zazwyczaj w październiku, w czerwcu ma miejsce lubiewska premiera, potem krótki odpoczynek, dopracowywanie przedstawienia i w kolejnym sezonie przychodzi czas na konkursy oraz występy w przeróżnych miejscach.

Kiedy zaczynaliśmy pracę nad nowym spektaklem, graliśmy jeszcze poprzednią sztukę pt. "Krzesłostan", z którą zdobyliśmy w Łodzi jedną z nagród głównych. Teraz zależało nam, aby zrobić coś lżejszego, choć jak zwykle podjęliśmy dość trudną tematykę, bo przecież pojawia się motyw śmierci. Chcieliśmy jednak, żeby było przede wszystkim wesoło

– mówi redakcji Beata Ziółkowska.

Opowieść "o czymś"

Premiera najnowszej sztuki pt. "Smacznego, proszę Wilka" odbyła się dokładnie 9 czerwca w Bibliotece – Centrum Kultury i Promocji Gminy Lubiewo. Scenariusz, na podstawie książki Marty Guśniowskiej, Ziółkowska i Kurczewska napisały wspólnie. Muzykę skomponowała Anna Porożyńska, wykorzystane zostały też niektóre utwory Bartosza Hoppe, które powstały na potrzeby poprzedniego spektaklu.

Nie ma sensu, by opisywać fabułę nowej sztuki. Tym bardziej, że "A co tam" planuje jesienią kolejne występy i spektakl najlepiej zobaczyć na żywo. Choć głównymi postaciami "Smacznego, proszę Wilka" są zwierzęta, to charakteryzują je rzecz jasna cechy ludzkie. Te pozytywne i te nieco gorsze. A punktem wyjścia dla całej historii są... wypadające zęby wilka, które zwiastują niechybną śmierć. Niecierpliwy drapieżnik nie może jednak doczekać się nadejścia kostuchy. Nawiązuje bliską relację z bohaterem, który nie powinien występować w roli jego przyjaciela, a co najwyżej przystawki.

Twórczynie i twórcy z "A co tam" przyzwyczaili nas już do pewnego poziomu, poniżej którego zwyczajnie nie schodzą. Minimalistyczna scenografia, wybijająca się na pierwszy plan gra aktorska i opowieść "o czymś". W tym przypadku o przyjaźni, wybaczaniu, emocjach po stracie bliskich i oddaniu. Wszystko podane jak zwykle w nieoczywistej, tym razem lekkiej formie.

Poniżej fotorelacja z premiery.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%