Zamknij

Trzy gole do przerwy, tyle samo po przerwie. Rawys CEO kroczy drogą zwycięstwa i jest na szczycie tabeli

Jarosław Kania Jarosław Kania 21:07, 13.09.2025 Aktualizacja: 10:30, 14.09.2025
Skomentuj Triumfalny krąg po ostatnim gwizdku. Tak się cieszy i wygrywa Rawycs CEO Raciąż. Triumfalny krąg po ostatnim gwizdku. Tak się cieszy i wygrywa Rawycs CEO Raciąż.

Równa forma strzelecka w całym meczu, czyli tyle samo goli w dwóch połowach spotkania z LKS-em strzelili raciąscy piłkarze. Rawys CEO jest samotnym liderem w klasie okręgowej i nie ma się czemu dziwić, bo Borowiacy przyzwyczaili swoich fanów do wygrywania. LKS Dąbrowa Chełmińska, mimo kilku składnych akcji, mocno odstawała od raciążan. 

Rawys CEO Raciąż - LKS Dąbrowa Chełmińska 6:0 (3:0). Bramki: Damian Rybacki (18,76), Dominik Rybacki (20,56), Prusaczyk (38), G. Kokoladze (61)

Rawys CEO: Lepak, Prusaczyk (57 Froelke), Klessa, Narloch, Stenwak (78 Bucholc), Drewek, Damian Rybacki, Kurs, Dominik Rybacki (78 O. Kokoladze), G. Kokoladze, Paprocki (69 Nalewaj)

W dobrych nastrojach i z dziarskimi minami przystąpili do tego meczu gospodarze. Mieli chęć na kolejne zwycięstwo jak każda drużyna, tyle że Rawys CEO wie, że jest mocny i ma świadomość swojej siły, dlatego od pierwszych minut starał się być stroną przeważającą. Raciążanie jednak rozpędzali się powoli. Pierwsze ofensywne akcje lidera tabeli nie były niczym zaskakującym dla dąbrowian, ponieważ większość podań wyłapywał sprawnie bramkarz. Zbyt słabe i "wiszące" podania były przechwytywane i nie stanowiły zagrożenia. Po kwadransie raciążanie zaczęli dominować. Swoje wejście jak zwykle czynił Dominik Rybacki, a wynik mógł otworzyć Guladi Kokoladze w 16 minucie, gdyby po wybornym podaniu wyszedł oko w oko z bramkarzem. Niestety uciekła mu piłka. Chwilę później sędzia zaliczył wpadkę - nieostatnią w tym meczu, o czym szerzej później. Arbiter nie zauważył zagrania ręką. Karnego dla Rawysa CEO nie było, padł za to pierwszy gol. Akcja w polu karnym LKS-u dwóch braci Rybackich zakończyła się celnym uderzeniem Damiana. Przez kilka minut mecz był teatrem tego duetu, bo niecałe dwie minuty po otwarciu wyniku był 2:0. Dominik Rybacki w swoim stylu wszedł w pole karne i celnie strzelił z ostrego kąta. 

W odpowiedzi goście posłali futbolówkę nad poprzeczką po rzucie wolnym. Trzeba zauważyć, że kilka akcji przyjezdnych mogłoby wyglądać o niebo lepiej, gdyby napastnicy mieli jakikolwiek pomysł na dokończenie dzieła. Gdy ich kilka podań w środku pola mogło być początkiem czegoś wymiernego, świetnie ustawiona obrona raciążan nie pozwalała rozwinąć skrzydeł. Gra LKS-u była czytelna, bez werwy, bez zaskoczenia rywala. Walecznie grali wszyscy raciążanie, ale w tym meczu na szczególne wyróżnienie zasłużył Marcin Kurs. Nie było dla niego akcji, w której nie można byłoby odzyskać piłki. Wyglądało to z boku rewelacyjnie, z placu gry zapewne też. 

Pięknym strzałem po solowej akcji pod koniec pierwszej odsłony popisał się Tomasz Prusaczyk. Minął dwóch obrońców gości i potężnie uderzył z linii pola karnego pod poprzeczkę. Przymierzył intuicyjnie, nie podnosząc głowy i był to strzał, przy którym nie miał szans bramkarz z Dąbrowy Chełmińskiej. Wcześniej, przed trzecim golem, swoje okazje mieli starszy z Gruzinów i Hubert Stenwak. Zbyt wiele było jednak zwlekania z oddaniem strzału. 

Zgrzyt z sędzią w roli głównej

Dwie groźne akcje LKS-u (47 i 48 minuta) sprowadziły lekko raciążan na ziemię, bo początek ich gry to leniwa wymiana podań i jakby uśpienie. Goście w tym czasie weszli na szczyt swoich możliwości, bo zagrali o wiele ciekawiej niż w pierwszej połowie. Ich postawa była bardziej dynamiczna, agresywna. Nie miało to jednak wpływu na formę raciążan w ataku. Damian Rybacki strzelił czwartego gola - po dobitce strzału Guladiego Kokoladze. Ten ostatni miał też szansę w 60 minucie, gdy w sytuacji sam na sam posłał piłkę centymetry obok słupka. W tym czasie goście przeprowadzili bodajże najgroźniejszą swoją akcję, gdy Oskar Klessa ryzykownym wślizgiem zażegnał bezpośrednie zagrożenie bramki Rawysa CEO. Pewnym przełomem był chyba piąty gol. Tym razem Guladi Kokoladze się nie pomylił, a goście po wznowieniu gry ze środka byli przybici i jakby pogodzeni z losem. Nastąpiło sporo przerw w grze, fauli, dyskusji. Przez to widowisko piłkarskie straciło na wartości. 

Kuriozalny moment nastąpił w 73 minucie, gdy Patryk Drewek został ukarany drugą żółtą kartką. Sędzia odesłał go do linii, by zdjął element biżuterii. Zawodnik Rawysa CEO zrobił to, nie schodząc z boiska. Drobiazg odebrał kolega z drużyny, podchodząc do bocznej linii. Gdy Drewek wracał spod linii nie opuszczając placu gry, zobaczył żółtą kartkę za... powrót na boisko bez pozwolenia sędziego. Nie bez winy był sędzia boczny, który powinien zachować czujność, bo stał obok. Sytuacja wywołała krótką burzę, a raciążanie grali w dziesięciu. Ostatecznie Rawys CEO grał ponad to wszystko, czego dowodem był ostatni gol Damiana Rybackiego. Z pewnością mogły paść jeszcze dwie bramki dla gospodarzy, jednak Guladi Kokoladze spudłował z bliska, zaś akcja czterech raciążan na samotnego obrońcę LKS-u nie przyniosła podwyższenia rezultatu. W 88 minucie ładny strzał dąbrowian pięknie wybronił Jakub Lepak

Rawys CEO pozostaje liderem tabeli z pięcioma zwycięstwami. Imponujący jest też bilans bramkowy zespołu z Borów. Mają najwięcej strzelonych goli i najmniej straconych. Raciążanie są dziś zdecydowanie najlepszym zespołem klasy okręgowej. Liczby mówią wszystko - nie ma zbędnych pytań. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%