Zamknij

Bez szans z Jokerem, piękny mecz nad Wisłą, ale oba przegrane. Emocji we Włocławku nie brakowało

Jarosław KaniaJarosław Kania 17:08, 19.01.2025 Aktualizacja: 18:31, 19.01.2025
Skomentuj Tuż przed pierwszym gwizdkiem. Tuż przed pierwszym gwizdkiem.

Trzy sety to zbyt mało dla kibiców, którzy mieli ochotę na więcej w tucholskiej hali sportowej. Zabrakło efektywnej gry, zabrakło radości i motywacji, by z parkietu zejść z tarczą. Joker był zespołem zdecydowanie lepszym. Wygrał gładko, budując w każdym secie sporą przewagę. Za to we Włocławku było pięć setów.

 

MLKS Tucholanka Europrojekt Tuchola - MUKS Joker Świecie 0:3 (14:25, 13:25, 10:25)

 

Tucholanka Europrojekt (łączny skład w obu meczach): Iwicka, Reszczyńska, Partyka, Wnękowicz, Pipowska, Okonek, Bartoszak, Spica, Wytrążek, Sząszor, Sobocińska, Diwan, Kwasigroch, Reczka, Jaszkowska, Dąbrowska

 

Bywają takie mecze, gdy wiele elementów gry po prostu się nie układa i na pewno był to taki dzień Borowiaczek, które nie mogły znaleźć sposobu na nawiązanie walki. Piękny "gwóźdź" w pierwszym secie nie otworzył drogi tucholankom do zwycięstwa. Ów blok w pierwszej akcji nie zdeprymował przyjezdnych, które szybko weszły w odpowiedni rytm gry. Mając dwie atakujące wzrostem znacznie przewyższające resztę zawodniczek, Joker zaprezentował efektywną grę w ataku. Po kilku akcjach był zauważalny brak energii w poczynaniach tucholanek. W każdym z trzech setów goniły wynik i do ostatniego punktu nie były w stanie zagrozić Jokerowi, notując straty punktów wynikające z błędów i nieporozumień, braku komunikacji. W borowiackich szeregach zabrakło też zwykłej radości z każdego zdobytego punktu.

Drugi set to wiele autowych ataków miejscowych dziewcząt. Trener Dariusz Wnękowicz musiał brać czas, by starać się skalibrować celowniki siatkarek, ale ich słabość bezwzględnie wykorzystywały sportsmenki znad Wisły. Na trybunach również było pustawo, choć później doszli rodzice widziani na co dzień często podczas meczów siatkarek z Tucholi. Był to set bez historii, zakończony szybko dzięki kolosalnej przewadze gości. 

Tego dnia nie krążył w tucholskiej hali duch walki. Niemal fizycznie się to odczuwało. Rezultat to niestety potwierdził. Trzeci set to tylko jeden blok tucholanek na otarcie łez, bo w pozostałym czasie tego seta Joker rządził i dzielił. Dziewczęta grały, jakby z góry były skazane na porażkę - bez motywacji i werwy. Rozczarowali się kibice, którzy liczyli na długi i zacięty mecz.

 

UKS Czwórka Włocławek - MLKS Tucholanka Europrojekt Tuchola 3:2 (25:14, 19:25, 23:25, 29:27, 16:14)

Tydzień wcześniej siatkarki pojechały do Włocławka, by tam zmierzyć się z Kujawiankami. Pierwszy set okazał się wpadką, ale następne aż do tie-breaka były popisem siatkówki na wysokim poziomie - zaciętej, radosnej, pełnej napięcia, emocji, przede wszystkim wyrównanej.

Borowiaczki poczuły wiatr w skrzydłach - dwa sety w ich wykonaniu sprawiły, że ręce same składały się do oklasków. Zuzanna Jaszkowska w drugim secie dokonała czegoś niezwykłego - weszła na zagrywkę i zdobyła aż osiem punktów z rzędu. Przełom w całym spotkaniu nastąpił w czwartym secie, kiedy tucholanki prowadziły, idąc do zwycięstwa w całym meczu. Wówczas na zagrywce kontuzji stawu skokowego doznała mistrzyni serwisu - Zuzanna Jaszkowska. Na parkiet weszła pomoc medyczna, zaś dziewczęta po wznowieniu gry zupełnie się dekoncentrowały i roztrwoniły przewagę. Włocławianki wyrównały stan meczu, zaś w tie-breaku zachowały zimną krew i wygrały spotkanie.

 - Podczas tie-breaka miałem chyba stan przedzawałowy - komentuje Dariusz Wnękowicz. - Przegrywaliśmy wtedy 3:7, a jeszcze potrafiliśmy dogonić Kujawianki, by przegrać na przewagi. To był kawał pięknego, młodzieżowego sportu.

Po meczu z Jokerem tucholanki zakończyły rundę na czwartym miejscu z grupie A (uważanej za mocniejszą). Czeka je teraz mecz barażowy o wejście do finału wojewódzkiego, a tucholanki powalczą o ten awans z najlepszą drużyną z grupy B.  

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%