Sześć bramek i sporo walki na całej przestrzeni boiska - taki obraz gry w niedzielę obserwowali kibice w Gostycynie na meczu klasy B. Tucholanie ulegli wysoko gospodarzom. Sami stworzyli kilka akcji, które mogły zakończyć się trafieniem, jednak nie na wiele pozwoliła gostycyńska defensywa.
Myśliwiec Gostycyn - TKP Tuchola 6:0 (4:0). Bramki: K. Chałat (4), Nowacki (34), Boniewicz (35,74), samobójczy (40), Wiśniewski (65)
Myśliwiec: Wilkoński, Wiśniewski, Kowalewski (80 Theus), Osowicki (73 Kobielski), K. Chałat, Boniewicz (80 Lubiński), Kubiński (73 Nitka), Jakusz - Gostomski (57 J. Chałat), Nowacki, Sobczyk, Pułkownik (57 M. Wilkoński)
TKP: Liegmann, Pilarski (82 J. Filipiak), Rembisz, Westfal (82 Skwiercz), Głomski (46 Budaj),Rostankowski, Donczyk (55 Sikora), Babiński (46 Grabowski), O. Filipiak (46 Kukielski), Gwizdała (63 Bannach), Nowacki
Mnóstwo piłkarzy pojawiło się na murawie w Gostycynie, bo bodajże wszyscy gracze rezerwowi pojawili się w czynnej grze. Spora grupa kibiców, w tym dziecięca "żyleta" z Gostycyna, z bębenkiem i chórem ciągle skandującym hasła dopingu dla Myśliwca, oglądała mecz z sześcioma bramkami. Jedno trzeba stwierdzić: sprawiedliwości stało się zadość i wygrał zespół lepszy w każdym elemencie gry. Nie do przejścia była obrona gospodarzy, choć kilka akcji mogło zakończyć się zmianą zera po stronie TKP na inną cyfrę. Sporo było walki, niewiele dyskusji i kontrowersji w trakcie gry. Tucholanie mieli podwójnego pecha - nie wygrali meczu i trafili raz do siatki, ale własnej po nieudanej interwencji przed własną bramką. Wśród tucholan widać było brak zawodnika, który w środku pola dzieliłby podania; w szeregach gostycynian wszyscy zagrali równo, więc trudno wskazać lidera. Myśliwcowi należało się zwycięstwo, zaś tucholanom wypada bić brawo za walkę do ostatniego gwizdka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz