W połowie lipca odbył się na tucholskim stadionie mecz gwiazd dla Kajetana. Teraz dzieło pomocy dla potrzebującego dziecka było kontynuowane na kameralnym boisku w Bysławiu. Nawet słońce było łaskawe, skąpiąc upału, ale przyświecając wszystkim zebranym. Udało się zebrać kwotę, która wesprze leczenie Kajtka Walczaka.
Na turnieju charytatywnym nie prowadzono oficjalnej klasyfikacji, spoglądano tylko na listę zawodników, rozlosowane duety grające ze sobą i to wszystko. Reszta to same mecze milusińskich - przede wszystkim tych z roczników 2016 i 2017. Turniej zorganizował Szymon Kołodziejski, trener młodych sportowców i piłkarz pierwszego zespołu Tucholanki Kaemde Tuchola. W prowadzeniu turnieju pomagał mi inny szkoleniowiec małej Tucholanki - Jakub Glazik. Sam Kajetan Walczak z rodzicami był obecny na orliku, a mały bohater turnieju dziarsko ganiał za piłką. Nie zawiedli też rodzice, którzy dopingowali młodzież i w piknikowym nastroju spędzili czas przy przygotowanymi przez siebie słodkościach. Równie chętnie smakołykami raczyli się najmłodsi. Sama gra jeden na jeden miała określone zasady. Każdy z uczestników otrzymał dyplom za udział, każdy też przyczynił się do wspomożenia chorego dziecka.
Cel osiągnięto - zebrano do puszki 1045,20 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz