Wójt gminy Lubiewo Joanna Jastak z ramienia sprawowanego urzędu zorganizowała ze współpracownikami dwa wydarzenia pod znakiem czerwonego serca WOŚP.
Pierwszy turniej - dość niezwykły, bo w unihokeja, rozegrano systemem każdy z każdym w grupie pięciu zespołów. Mecze trwały po dziesięć minut i pozwoliły kibicom obejrzeć rozgrywki w wyjątkową dyscyplinę sportu. Drużyny uprawiające ten niszowy sport miały równie oryginalne nazwy. Po turnieju rozdano medale. Najlepsi okazali się zawodnicy Młodych Gniewnych przed FC Mini i Aligatorkami. Mecze sędziowali: Waldemar Górecki, Seweryn Kiljański, Mateusz Weyna. Współorganizatorem wydarzenia był UKS Grom, zaś nad bezpieczeństwem wszystkich czuwali druhowie z OSP Lubiewo.
Po południu w sali gimnastycznej bysławskiej podstawówki rozegrano turniej siatkarski. Do rywalizacji stanęły cztery drużyny, a inicjatorem rozgrywek był Marcin Nitka.Boje toczono każdy z każdym do dwóch wygranych setów. Mistrzami turnieju został Gang Grubego, który wyprzedził Drużynę Przeciętną, Gwiazdę Bukowiec i Kumpli.Tym razem sędzią był Krystian Puczyński, a pomagali mu:Marcel Dorsz, Remigiusz Bonk, Hania Muntowska. W przypadki nieprzewidzianych wypadków losowych można było liczyć na gotowość do pomocy strażaków - ochotników z OSP Bysław. Panie z KGW Cierplewo przygotowały drożdżówkę, zaś wszystko koordynowała Paulina Ciepluch z Urzędu Gminy Lubiewo.
- Nie zawiedli sportowcy z gminy Lubiewo, nie zawiedli działacze i organizatorzy, by wspomóc ideę Owsiaka - podsumowuje Paulina Ciepluch. - Jedna puszka, która stała na dwóch turniejach, poszła do sztabu tucholskiego, jak całość datków z gminy Lubiewo. Niech tak się dzieje do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz