Przy sobie miał woreczek z białym proszkiem, w aucie – susz roślinny. Policjanci użyli testera narkotykowego.
W sobotę (8 stycznia) przejeżdżający przez Lipową w gminie Śliwice zauważyli w rowie samochód. Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi Łukasz Tomaszewski, jeden ze świadków poinformował o tym fakcie mundurowych. Ci, gdy dotarli na miejsce, rzeczywiście zauważyli w rowie uszkodzony pojazd, obok stał jego kierowca.
Mężczyzna miał problem z logicznym wypowiedzeniem się. Policjanci przeczuwali, że 28-latek może coś przed nimi ukrywać. Nie pomylili się. Funkcjonariusze, w trakcie przeszukania, znaleźli przy nim woreczek z białym proszkiem. Z kolei w jego aucie ukryty był susz roślinny
– informuje Tomaszewski.
Tester narkotykowy miał wskazać, że mężczyzna posiadał amfetaminę i marihuanę. Mundurowi przeprowadzili ponadto badanie pod kątem znajdowania się w organizmie kierowcy środków odurzających. Wstępne wyniki potwierdziły, że mieszkaniec gminy Śliwice kierował autem pod wpływem narkotyków. 28-latek został zatrzymany. Pobrano również od niego krew do badań na zawartość zakazanych substancji.
Mężczyzna będzie musiał teraz tłumaczyć się przed sądem za trzy czyny: kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, posiadanie narkotyków oraz spowodowanie zdarzenia drogowego. Jak podaje Łukasz Tomaszewski, mieszkańcowi gminy Śliwice grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3 oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz