Zamknij

Uczcili pamięć o ofiarach wojny. W ginie Cekcyn powstały wyjątkowe miejsca - ZDJĘCIA

14:40, 12.06.2019 E.D Aktualizacja: 15:41, 14.06.2019
Skomentuj

Trzy historie, trzy tragedie i trzy świadectwa bestialskich działań okupanta. W lasach gminy Cekcyn powstały miejsca pamięci – jedno ku czci ks. Miłosława Gornowicza, drugie – Jana Ciemińskiego i mężczyzny, którego tożsamości dotąd nie udało się ustalić.

34 lata - zaledwie tyle miał ks. Miłosław Gornowicz, zamordowany bestialsko przez Niemców 5 grudnia 1944 r. Na miejsce kaźni szedł pieszo. Był bity. Wielokrotnie upadał, po raz ostatni na skrzyżowaniu dróg Wrzosowisko-Krzywogoniec. Jego oprawcy zawlekli go w głąb lasu i tam zabili. Dziś w tym miejscu dzięki działaniom Ochotniczej a w szczególności Jana Maniowskiego, sołtysa Krzywogońca i naczelnika jednostki, Andrzeja Miesikowskiego, skarbnika OSP oraz jego syna Kacpra w tym miejscu stoi brzozowy krzyż oraz dwie tablice upamiętniające ks. Miłosława Gornowicza. W piątek, 7 czerwca odsłonięto także tablice upamiętniające śp. Jana Ciemińskiego i mężczyznę nieznanej tożsamości.

Więcej informacji na ten temat można przeczytać w "Tygodniku Tucholskim"! Poniżej publikujemy galerię zdjęć.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%