Tucholska kręgielnia kolejny raz zabrzmiała odgłosem kulania na torach, dziecięcym śmiechem, gwarem rozmów i dzwoneczkami św. Mikołaja. To właśnie tego dnia rozegrano Zakładowe Mistrzostwa Hydrotoru w Kręglach.

"Tygodnik" odwiedził wypełnioną kręgielnię podczas imprezy Hydrotoru. Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć, które możecie obejrzeć właśnie tutaj. W najbliższym papierowym wydaniu znajdziecie natomiast naszą relację z tego radosnego wydarzenia.

Pełen tekst artykułu z nr 1/2015 "Tygodnika Tucholskiego":

Organizatorem popołudnia był właśnie ten największy w regionie zakład. Rozgrywki połączono z zakładową Gwiazdką, co sprawiło, że całe spotkanie miało sportowy, a zarazem odświętny i rodzinny charakter. Zawody rozgrywano w luźnym nastroju, tak więc każdy, kto po południu przyszedł na imprezę zakładową, mógł na bieżąco wpisywać się na listę zawodników. Ci zaś pojawiali się całymi rodzinami, bo najbliżsi nie tylko mogli kibicować, ale także wziąć czynny udział w zawodach.

Wyniki iście mistrzowskie

Całą ekipę kręglarzy podzielono na cztery kategorie: mężczyzn, kobiet, młodzież i dzieci. Co ciekawe, wśród sportowców brzydszej płci wyróżniono dwie grupy: amatorów i mistrzów (ostatni to tacy, którzy na co dzień kulają w lidze gminnej). To sprawiło, że nie było drastycznych różnic w osiąganych wynikach, zaś walka o strącone kręgle była wyrównana. Same rezultaty, głównie w grupie mistrzowskiej, również były iście mistrzowskie – wysokie jak we wspomnianej lidze, gdzie osiąga się najlepsze, amatorskie wyniki tucholskiej kręgielni. Każdy mężczyzna oddawał 60 rzutów, po 30 na jednym torze. Kobiety kulały 2×20 rzutów, młodzież – 2×15 i dzieci – 2×10.

Okazało się, że dwóch najlepszych wśród mężczyzn ma tyle samo punktów. Konieczna była dogrywka, w której Kazimierz Drejasz pokonał Karola Lipinskiego ośmioma kręglami.

Mikołaj na torze

Po zawodach dla wszystkich rozegrano turniej dla zarządu, rady nadzorczej i związkowców Hydrotoru. Tu już sportowców było mniej, jednakże w doskonałych humorach z różną skutecznością na torze cieszyli się z każdego strąconego kręgla. Całe zawody ze swadą komentował Zdzisław Edwarczyk, który do końca imprezy był konferansjerem – on też zapraszał na podium nagrodzonych i kierował przebiegiem imprezy. Nad obsługą techniczną czuwali ludzie związani z sekcją kręglarską Tucholanki – Ewa Iwicka, Zdzisław Krueger i Mateusz Knitter.

Spotkanie w kręgielni to nie tylko jednak sport. Choć kibiców zeszło się naprawdę dużo i widownia pękała w szwach, musiało się wewnątrz znaleźć jeszcze miejsce dla dwóch Mikołajów z workami na plecach. Chcieli się oni jak najszybciej pozbyć ciężaru przeznaczonego dla milusińskich, których na imprezie było bez liku. W role Gwiazdorów wcielili się Stanisław Nowacki (nie był to jego debiut w tej roli) i Marek Szulc. Przybysze w czerwonych strojach okazali się nie tylko darczyńcami, ale też świetnymi wodzirejami – przy dźwiękach muzyki rozruszali całe towarzystwo, tworząc „węża” i tańcząc zwłaszcza z najmłodszymi. Jeden z Mikołajów na tyle zżył się ze swoim wdziankiem, że nawet podczas kulania pozostał sobą, czyli nie przywdział sportowego stroju, czym wyróżniał się wesoło w stawce pozostałych zawodników na torach... Do tekstu dołączamy listę zwycięzców.

Mężczyźni (grupa mistrzowska)

1. Kazimierz Drejasz – 370 pkt. (+43 w dogrywce)

2. Karol Lipinski – 370 pkt. (+35 w dogrywce)

3. Sławomir Polaszek – 356 pkt.

Mężczyźni (grupa amatorska)

1. Marek Pasiński – 354 pkt.

2. Jacek Nitka – 327 pkt.

3. Stanisław Nowacki – 296 pkt.

Kobiety

1. Danuta Dobetzky – 182 pkt.

2. Krystyna Grochowska – 166 pkt.

3. Barbara Gierszewska – 162 pkt.

Młodzież

1. Krystian Drejasz – 157 pkt.

2. Oskar Drejasz, Andżelika Malinowska – 135 pkt. (ex aequo)

3. Wiktoria Czamajło – 128 pkt.

Dzieci

1. Julia Cemka – 74 pkt.

2. Patryk Nitka – 72 pkt.

3. Oktawia Wiśniewska, Nikodem Mięsikowski – 70 pkt. (ex aequo).

Zobacz także: