Zebranie wiejskie w Bysławiu, które odbyło się w połowie września, zostało zdominowane tematem dróg i rzeczywistą ideą funduszy sołeckich. Powróciły opinie, że utrzymanie dróg to zadanie gminy, a sołectwa nie powinny partycypować w kosztach projektów na ich budowy. Zebraniu – właściwie temu w pierwszym terminie, w którym uczestniczył „Tygodnik” od samego początku towarzyszyła napięta atmosfera, którą na końcu próbowała stonować radna gminna.
Wrześniowe zebranie wiejskie w Bysławiu rozpoczęło się od omówienia przez wójt Joannę Jastak najważniejszych spraw w sołectwie i gminie. Poruszyła jedną z obecnie wiodących kwestii w polskich samorządach, która dotyczy realizacji ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej oraz wydatków samorządu z nią związanych. Przypomniała, że na tę okoliczność, na stronie internetowej gminy, jest osobna zakładka. Póki co skromna, zawierająca informacje na temat znaczenia sygnałów syren.
Uczuliła również na temat osób odwiedzających domostwa i oferujących usługi z zakresu programu Czyste Powietrze czy audytów energetycznych lub pomocy w zakresie fotowoltaiki.
Jastak opowiedziała o realizacji tegorocznego budżetu, trwających inwestycjach i braku finansowania na kolejne działania. Wskazała m.in., że 50 procent budżetu samorządu przeznaczane jest na oświatę. Zdaniem Jastak to zadanie powinno być w większym stopniu finansowane przez państwo.
Kiedy pytacie państwo, dlaczego nie ma chodnika, lampy czy innych inwestycji, to mówimy, że priorytetowe są zadania oświatowe, potem administracja, bezpieczeństwo, kultura, którą z ramienia gminy realizuje dana instytucja kultury
– wymieniała.
Tę część zebrania uzupełnił sołtys sołectwa Bysław, a zarazem radny gminny – Wojciech Słupiński, który nawiązał do słów przed mówczyni o obronie cywilnej. Wytłumaczył pokrótce, co oznacza dany sygnał w przypadku zagrożenia lub jego odwołania.
Mieszkańcy wskazali, ale pełnej realizacji nie ma
Dłuższą debatę poświęcono m.in. proponowanej zmianie w bieżącym funduszu sołeckim – przesunięciu 15.200 zł z zadania o nazwie „Przygotowanie dokumentacji budowlanej ul.Modrakowej i Zbysława etap I” na: 5000 zł utrzymanie i remonty dróg (zakup polbruku, który w porozumieniu z kierownikiem Zakładu Komunalnego Gminy Lubiewo zostanie ułożony na ul. Okrężnej), 3200 zł utrzymanie terenów zielonych (poprawa infrastruktury zielonej, donice), 6000 zł dofinansowanie działalności świetlicy (np. zakup flag) oraz 1000 zł na upowszechnianie idei samorządowej (wsparcie zajęć w świetlicy, mikołajki dla dzieci). Dodajmy, że przy podziale sołeckich środków na 2025 rok na projekty dróg przeznaczono 26.000 złotych.
Mieszkańcy sołectwa do proponowanej zmiany mieli równo wiele pytań, co uwag. Radny gminny Damian Ortmann przygotował pismo, które z powodu jego nieobecności odczytał inny radny – Filip Olszewski.
Na zebraniu wiejskim mieszkańcy Bysławia na rok 2025 uchwalili w ramach funduszu sołeckiego zadanie pod nazwą „Przygotowanie dokumentacji budowlanej ul. Modrakowej i Zbysława”, przeznaczając na ten cel kwotę 26 tys. zł. Celem tego działania było przygotowanie pełnej dokumentacji, tak aby w kolejnym roku możliwe było zrealizowanie inwestycji polegającej na wykonaniu projektu drogi wraz z niezbędną infrastrukturą. Z niepokojem przyjęliśmy fakt, że w ramach tego zadania została wykonana jedynie część prac, tj. projekt odwodnienia. Natomiast pozostała część zadania nie została zrealizowana. Zaznaczamy, że środki zostały przeznaczone na zebraniu wiejskimi nie zostały w całości wydatkowane zgodnie z uchwałą. W związku z powyższym prosimy o szczegółowe wyjaśnienie [...]
– odczytał na zebraniu Olszewski.
Ortmann domagał się odpowiedzi na trzy pytania: co stanęło na przeszkodzie realizacji całego zadania zgodnie z wolą mieszkańców, dlaczego pozostała część zadania została odroczona oraz jaki jest aktualny harmonogram dalszych działań związanych z wykonaniem dokumentacji i przygotowaniem inwestycji.
Zlecone zostało przygotowanie pozwolenia wodnoprawnego, ale niestety ta procedura długo trwa. Jest umowa z firmą zewnętrzną, która przygotowuje nam tę dokumentację. Otrzymaliśmy informację, że do końca tego roku nic więcej nie zostanie wykonane, poza sprawą pozwolenia wodnoprawnego. Dlatego jest prośba do mieszkańców, aby środki przeznaczyć na inny ważny cel w sołectwie, a na przyszły rok zabezpieczyć większą kwotę, która byłaby partycypacją w 50 procentach kosztów przygotowania całego projektu. O tym wcześniej rozmawialiśmy z panem sołtysem
– wyjaśniła Joanna Jastak.
Z taką odpowiedzią ze strony wójt – jak sam wskazał – zgodził się „pół na pół” sołtys Słupiński. Stwierdził, że na realizację zadania od uchwalenia funduszu sołeckiego na bieżący rok minęło ponad 12 miesięcy. Dał do zrozumienia, że wątpliwości budzić powinien czas jego rozpoczęcia.
Mieszkańcy argumentowali,że do końca roku pozostały trzy miesiące i być może uda się zrealizować coś więcej w zakresie przygotowania dokumentacji budowlanej ul. Modrakowej i Zbysława. Ocenili, że nie ma co się spieszyć ze zmianą przeznaczenia ponad 15.000 zł na inne cele. Z odpowiedzią pospieszyły obecne na zebraniu urzędniczki, które wyjaśniły, że zmiany można wprowadzić w budżecie do końca października. Jak dodała wójt, wiadomym jest, że w tym zakresie, oprócz pozwolenia wodnoprawnego, nic więcej nie uda się przygotować w tym roku. Dodała, że nie ma możliwości, aby jednocześnie projektować różne branże do dokumentacji budowlanej. Mieszkańcy, słysząc takie tłumaczenia, nie gryźli się w język i podsumowali, że „niektórzy ich drogami nie jeżdżą” i nie rozumieją ich problemu.
Chcę, aby państwo siedzący przy stole prezydialnym zrozumieli. Państwo dysponujecie naszymi pieniędzmi [...]. Państwo macie wykonać dla nas zadanie, za które my wszyscy mieszkańcy uczciwie płacimy, bo jeżeli nie, to nasyłacie nam komornika .Dlatego chcę, abyście zrozumieli, również pan, panie przewodniczący, pilnujący spraw związanych z funkcjonowaniem gminy, aby pan zdyscyplinował pracowników. Nie robią tego za darmo, a za nasze pieniądze
– podsumował mieszkaniec Bysławia, a zarazem były radny Henryk Hoppe. Za tę wypowiedź zebrał brawa od zgromadzonych mieszkańców.
Ostatecznie, po długiej debacie, mieszkańcy opowiedzieli się niejednogłośnie za przesunięciem 15.200 zł z funduszu sołeckiego w roku bieżącym – z zadania dotyczącego projektowania ulic na na cztery mniejsze, wspomniane cele.
Drugie zebranie
Podkreślmy, że propozycja podziału funduszu sołeckiego na rok 2026 i jego ostateczny wygląd, który został przyjęty przez mieszkańców podczas zebrania 15 września jest już... nieaktualny. Nie ma sensu go przedstawiać. Okazało się, że w podziale środków uwzględniono zadanie, które nie powinno się w nim znaleźć, bo w części dotyczyło własności prywatnej. W piątek (26 września) zwołano ponownie zebranie wiejskie, w którym raz jeszcze podzielono 73.741,50 zł funduszu dla sołectwa Bysław. I ten finalny podział można znaleźć przy artykule.
Czy fundusz sołecki to fundusz od dróg?
Podczas zebrania, w którym uczestniczyliśmy, o swojej patowej sytuacji opowiedział jeden z mieszkańców sołectwa. Do swojej posesji dojeżdża gruntową drogą, która częściowo leży po stronie sołectwa Bysław, a częściowo po stronie sołectwa Bysławek. Jak przyznał mężczyzna, udało mu się porozumieć z sołtysem Bysławka Mateuszem Jochimem, który zadeklarował, że jest gotowy poprawić stan drogi po jego stronie sołectwa. Problem mężczyzny nierozwiązany zostaje po stronie sołectwa Bysław. Zrelacjonował, że gmina odsyła go do sołtysa, a sołtys do gminy. Wojciech Słupińki stwierdził, że trzeba pamiętać, aby fundusz sołecki nie był tylko na inwestycje drogowe. Henryk Hoppe dodał, że to gminna, a nie sołectwo powinna dbać o swoje trakty.
Budżet sołecki na 2026 rok to ponad 73.000 zł. Gdybyśmy nawet przeznaczyli te 73.000 zł na drogi, to ile będziemy ich w stanie zrobić? Uważam, że fundusz sołecki nie powinien być na nieprzeznaczany. Co innego na projekty dróg. Można dołożyć się, aby wskazać, jakiej drogi oczekujemy [...]. Większa część funduszu powinna być przeznaczona na to, co ma dziać się w sołectwie. Możemy o to się pokłócić
– swoje zdanie wyraził radny Dawid Krzyżelewski. To także on pytał kierownika zakładu komunalnego Tomasza Bonka, czy dysponuje planem utwardzania dróg gminnych. Bonk odparł, że nie będzie takiego harmonogramu, „bo jest wykonalny jako dokument, ale nie jako robota”. Zwrócił uwagę, że o kolejności decydują bieżące wydarzenia, jak niekiedy opady deszczu, które wpływają na stan dróg gruntowych.
Do dyskusji na temat poszczególnych punktów proponowanego wtedy podziału funduszu wtrącili się mieszkańcy Teologa, wchodzącego w skład sołectwa Bysław.Wspólnie podnosili konieczność stworzenia w ich miejscowości placu zabaw z prawdziwego zdarzenia. Ostatecznie radna gminna Zofia Reszka zaproponowała zmiany w budżecie, które miały zadowolić każdą ze stron, tj. przeznaczenie większych środków na drogi, a także uwzględnienie w podziale placu zabaw dla dzieci z Teologa. Choć wszystkich emocji nie udało się całkowicie ostudzić, to zapanował pewnego rodzaju konsensus. Proponowany podział funduszu sołeckiego 15 września przyjęto niejednogłośnie. Dodajmy, że błąd w tamtym budżecie nie był z winy radnej.
Sołectwo Bysław będzie miało swoje logo?
Punkt wolnych wniosków i spraw bieżących bez zaskoczenia zdominował temat dróg i wszystkiego, co z nimi związane. Oprócz tego poruszony został temat loga sołectwa Bysław, któremu wkrótce poświęcimy osobny artykuł.
1. Utrzymanie i remonty dróg, w tym zakup kruszywa i polbruku – 12.000 zł.
2. Opracowanie dokumentacji budowlanej ul. Modrakowej i Zbysława (wykonanie branży drogowej, teletechnicznej,energetycznej) etap II – 29.000 zł.
3. Wznowienie granic ul.Wiatrakowej w kierunku Lubiewic (od 1,280 km do 1,900 km) – 2600 zł.
4. Utrzymanie terenów zielonych i miejsc użyteczności publicznej (koszt zakupu: paliwa, nasadzeń, koszenia oraz umowy zlecenia) – 9000 zł.
5. Wypożyczenie iluminacji świetlnych – 6500 zł.
6. Zakup niezbędnego sprzętu do prowadzenia zadań statutowych związanych z utrzymaniem i zapewnieniem gotowości OSP do niesienia pomocy – 4000 zł.
7. Dofinansowanie działania świetlicy wiejskiej, w tym wymiana flag, zakup środków czystości, emulsji do utrzymania podłogi w świetlicy wiejskiej – 3000 zł.
8. Dożynki Gminne (wspólne zadanie z sołectwem Klonowo – wynajem namiotów, ławek, sprzętu cateringowego) – 400 zł.
9. Upowszechnienie idei samorządowej (w tym: organizacja Dnia Kobiet, dożynek, Dnia Seniora, Dnia Dziecka, mikołajek, zakup artykułów spożywczych na warsztaty kulinarne oraz nagród itp.) – 6241,50 zł.
10. Budowa obiektów małej architektury w miejscu publicznym w Teologu – 1000 zł.
Łącznie 73.741,50 zł.
[FOTORELACJANOWA]4824[/FOTORELACJANOWA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz