Trwają poszukiwania zaginionego 31-latka. To Jarosław Jaśtak ze wsi Iwiec w gminie Cekcyn. Kontakt z nim urwał się dziś rano. Zapadła decyzja o poszukiwaniach które trwały dziś przez większość dnia. Mężczyzna nie został odnaleziony.
31-latek Jarosław Jaśtak z Iwca wyszedł dziś z domu w godzinach porannych i kontakt z nim urwał się. Została wezwana pomoc. Policja w trakcie poszukiwań zwróciła się o wsparcie do straży pożarnej. Do akcji dołączyły licznie jednostki OSP z gminy Cekcyn. Potem także w dyspozycji było Kęsowo i Lubiewo, w które jest w posiadaniu quada. Zaangażowały się służby leśne. Z grona policji na miejscu działał m.in. komendant powiatowy Paweł Zawada i bardzo duża liczba funkcjonariuszy różnych wydziałów.
"Tygodnik" przez kilka godzin po południu towarzyszył strażakom i policjantom. Akurat w tym czasie przeczesywane były lasy w Wierzchucinie i okolicach, po obu stronach torów kolejowych. To w tym miejscu został dziś odnaleziony telefon zaginionego. Wcześniej docierały sygnały, że rano 31-latek był widziany w pobliżu torów kolejowych.
Akcja tłumu ludzi nie przyniosła w poniedziałek oczekiwanego efektu, mężczyzny nie udało się odnaleźć. W poniedziałek wieczorem poszukiwania zostały wstrzymane, ale z dużym prawdopodobieństwem zostaną wznowione we wtorek z samego rana.
[FOTORELACJA]4678[/FOTORELACJA]
[ZT]23500[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Piotr Paterski [email protected]