Coroczne uroczystości pod Pomnikiem Pomordowanych, który znajduje się w lesie w Tucholi Rudzkim Moście, w niedzielę 7 września nabrały nowego wymiaru. Nie sposób tak nie powiedzieć po tym, w jaki sposób bardzo ważny dla tucholan dzień wzbogacił udział Wojska Polskiego: kompanii Wojskiego Oddziału Gospodarczego i bydgoskiej Orkiestry Wojskowej. 

Przy Pomniku Pomordowanych w Rudzkim Moście co roku na początku września odbywa się uroczystość upamiętniająca tucholan poległych o tej porze 1939 roku podczas masowych rozstrzelań dokonywanych przez niemieckiego najeźdźcę. Tegoroczne wydarzenie przypadło na niedzielę 7 września. Połączone było z mszą św. celebrowaną przez biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasynę i tucholskich proboszczów Ireneusza Kalfa i Wiesława Herolda. Nabożeństwo plenerowe stanowiło finał uroczystości. 

Oficjalna część skupiła w jednym miejscu potomków pomordowanych podczas II wojny światowej w Tucholi, mieszkańców, liczne delegacje miejscowych instytucji, przedstawicieli lokalnych stowarzyszeń, władze samorządowe. Burmistrz Tadeusz Kowalski podczas swojej tradycyjnej mowy nie po raz pierwszy podkreślał odnosząc się do wydarzeń historycznych, ale też aktualnej rzeczywistości za wschodnią granicą.

- Musimy pamiętać, że wolność nie jest dana na zawsze - podkreślał znane słowa, w ostatnich latach powtarzane coraz częściej.

Podczas uroczystości delegacje złożyły wiązanki kwiatów, a obecni wysłuchali Apelu Pamięci, a nawet salwy honorowej oddanej przez kompanię żołnierzy. W niedzielnym wydarzeniu wzięło udział licznie Wojsko Polskie, konkretnie Wojskowy Oddział Gospodarczy z Bydgoszczy. Ten sam, który w tym roku otrzymał sztandar podczas dużego wydarzenia na rynku w Tucholi. Żołnierze nie zapomnieli więc o Tucholi, a wręcz przeciwnie. Dziś pod pomnikiem ich obecność i aktywność nadała wydarzeniu wyjątkowego charakteru. Wrażenia wzmocniła bydgoska orkiestra wojskowa.

NIŻEJ FOTORELACJA:

[FOTORELACJA]4672[/FOTORELACJA]