Do tragicznego pożaru domku holenderskiego doszło w nocy z czwartku na piątek w Iwcu (gm. Cekcyn). W pogorzelisku strażacy ujawnili zwłoki mężczyzny.
Zgłoszenie o pożarze domku holenderskiego na dyżurkę KP PSP w Tucholi wpłynęło o godzinie 3:36 w piątek (8 listopada). Służby po dotarciu na miejsce zdarzenia zastały całkowicie rozwinięty pożar domku.
W efekcie tego pożaru ujawniliśmy ofiarę śmiertelną wewnątrz budynku. Był to mężczyzna w wieku 81 lat
– przekazał rzecznik prasowy KP PSP w Tucholi Grzegorz Polok.
W wyniku tego zdarzenia poparzeń doznała również 53-latka, która jest córką zmarłego mężczyzny. Kobieta, która próbowała pomóc ojcu, obecnie przebywa w tucholskim szpitalu. Obrażenia jakich doznała nie zagrażają jej życiu, choć doznała poparzenia lewego przedramienia I i II stopnia.
W pogorzelisku odnaleziono dwie, 11-kilogramowe butle propan-butan. Jedna z nich była pusta, a druga pełna – o temperaturze 70 stopni Celsjusza. wyniesiono ją poza strefę zagrożenia w celu schłodzenia.
Strażacy swoje działania prowadzili przez 2 godziny i 54 minuty. Brało w nich udział 15 strażaków z trzech jednostek: OSP Iwiec, OSP Cekcyn i JRG Tuchola.
Na miejscu pracowali też policjanci.
W miejscowości Iwiec doszło do pożaru domku holenderskiego. Niestety w wyniku tego zdarzenia zginął 81 - letni mężczyzna, którego zwłoki zostały znalezione w spalonym budynku
– potwierdza w rozmowie z tygodnik.pl rzecznik prasowy KPP Tuchola.
Jak dodał Łukasz Tomaszewski dzisiaj odbędą się oględziny pogorzeliska biegłego z zakresu pożarnictwa. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Temat będziemy aktualizować o kolejne informacje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz