Powstały swego rodzaju metalofon i ogromna harfa. Do środka instrumentów można bez problemu... wejść! – Chcieliśmy stworzyć "coś", co pokaże mieszkańcom, że muzyka nie jest dla bogów. Muzyka i szerzej sztuka jest tu i teraz, każdy może ją tworzyć i być jej częścią – mówi jedna z artystek, która prowadziła warsztaty w Gostycynie.
W ubiegłym tygodniu (od 2 do 6 sierpnia) sala widowiskowa w Gminnym Ośrodku Kultury w Gostycynie przeszła nieoczywistą metamorfozę. Pojawiła się tam masa narzędzi i różnego rodzaju materiałów: w dużej mierze drewna, ale też linek, rurek czy metalowych płytek. Pod sceną powstał prawdziwy warsztat rzemieślnika, być może lutnika lub twórcy innych niż strunowe instrumentów? Wszystko za sprawą warsztatów "Żeby zrobić muzykę, trzeba mieć instrumenty!", które poprowadziło trzech artystów muzyków: Paweł Romańczuk z Wrocławia oraz Marta Buzow i Krzysztof Buzow z Mogilna. Co ciekawe, w spotkaniach udział brała nie tylko młodzież z terenu gminy, ale też seniorzy zrzeszeni wokół gostycyńskiego domu dziennego pobytu. Taka też była jedna z głównych idei wydarzenia – międzypokoleniowa integracja.
Instrumenty, do których wchodzisz
W Gostycynie w zaledwie 5 dni powstały dwa ogromne instrumenty, na których jednocześnie może grać nawet kilka osób. Do obu konstrukcji wchodzi się od dołu. Chętni do gry muzycy pojawią się w ten sposób w samym centrum instrumentu.
Podstawą obu instrumentów jest drewniane koło. Pierwszy z nich to instrument sztabkowy, coś w rodzaju metalofonu. Wszystko zrobiliśmy totalnie od zera, sami. Zbudowaliśmy piękne, okrągłe stoły, Paweł Romańczuk wszystko powyliczał, wymierzył i stworzył całą koncepcję. Stworzyliśmy z uczestnikami spotkań rezonatory z rur PCV, specjalne stojaki i metalowe konstrukcje. To wszystko będzie brzmiało naprawdę bardzo dobrze
– tłumaczy Marta Buzow podczas ostatniego dnia warsztatów (6 sierpnia), kiedy "Tygodnik" odwiedzał GOK.
Pełny artykuł o wieloaspektowym działaniu o nazwie "Kompozyt" znajdziesz w najnowszym "Tygodniku". Poniżej publikujemy zdjęcia z wizyty w Gostycynie z 6 sierpnia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz