Mama napisała o nim: „gdyby mój syn potrafił śpiewać, byłby gwiazdą światowego formatu”. To właśnie po niej odziedziczył ponoć poczucie humoru. Ma 55 lat i wydał właśnie 5. książkę. Na targach książek zmierzył, że jego autobiografia jest o 1 cm grubsza niż zespołu Pink Floyd. Krzysztof Skiba spotkał się z mieszkańcami Tucholi.
7 września na tucholskim rynku odbyły się tak naprawdę dwie równoległe imprezy. Obie miały jeden, wspólny cel: promocję czytelnictwa. Obie dochodziły do niego różnymi drogami. Narodowe Czytanie pojawiło się w Tucholi po raz ósmy. Poczytalnię stworzoną przez Dom Nurtów Artystycznych można było odwiedzić na rynku drugi raz. O tej inicjatywie pisaliśmy już w maju, kiedy miała swoją premierę. Członkowie DNA zbierali od mieszkańców Tucholi i okolic książki, które potem pojawiły w Poczytalni. A ta jest swoistą kawiarenką artystyczną, w której można usiąść i odpocząć, poczytać zgromadzone zbiory i dyskutować na temat zjawisk zachodzących w społeczeństwie i kulturze. Na gości Poczytalni w sobotę przez cały czas czekał darmowy poczęstunek. Jednak prawdziwym prezentem było spotkanie autorskie z Krzysztofem Skibą!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz