Zamknij

Team Kujawsko-Pomorski i turniej z czołówką Polski

21:19, 11.04.2021 (red.), fot. nadesłane Aktualizacja: 21:31, 11.04.2021
Skomentuj

Tegoroczny turniej SGB Jarocin Cup (19-21 marca) dla młodych zawodników Tuchoanki ARKO miał wyjątkowy przebieg, bo trenerzy trzech drużyn ligowych, na co dzień rywalizujących ze sobą, postanowili utworzyć jedną ekipę turniejową.

Trener miejscowych piłkarzy Arkadiusz Gostomski ze szkoleniowcami z Brodnicy i Bydgoszczy (JAcademy) powołał do życia Kujawsko-Pomorski Team, w którego skład weszli piłkarze z wyżej wymienionych klubów, ale trzon stanowili zawodnicy Tucholanki ARKO. Byli to: Piotr Ryl, Michał Lipiński, Hubert Szulc, Bartosz Pieczka, Olgierd Alichniewicz, Kacper Kuligowski, Norbert Szamocki i Jędrzej Jaworski.

W Jarocinie do gry przystąpiło dwanaście zespołów z całej Polski. Ekipy podzielono na dwie grupy, gdzie rywalizacja toczyła się systemem każdy z każdym. Wszystko na sztucznych i naturalnych nawierzchniach. Jeden mecz trwał 32 minuty. Kujawsko-Pomorskim Teamem kierowali Arkadiusz Gostomski i Patryk Skupin z JAcademy Bydgoszcz. Tucholanie ramię w ramię z kolegami z Brodnicy i Bydgoszczy rozegrali w pierwszym dniu dwa mecze przegrane równo po 0:2. Były to starcia ze Stalą Rzeszów i PSV Łódź. O porażkach zadecydowały błędy indywidualne na boisku.

Co ciekawe, kolejnego dnia rozegrano, obok zaplanowanych spotkań, dwa towarzyskie z Pogonią Szczecin. Niewielkie zwycięstwa (2:1 i 2:0) uśpiły czujność chłopców z Kujawsko-Pomorskiego Teamu, bowiem Pogoń w pojedynku o ligowe oczka dokonała sportowej zemsty – wygrała aż 7:0. Był to zimny prysznic dla pokonanych, którzy być może byli pewni, że również trzeci mecz ze szczecinianami też będzie wiktorią. Trenerzy nazwali to stratą czujności piłkarzy.

Drugi mecz w sobotę okazał się już lepszy, bo przyniósł pierwsze punkty. KP Team wygrał 2:0  z Polonią Nysa, a na listę strzelców wpisali się Olgierd Alichniewicz i Jakub Stencel z Gola Brodnica. Wyjątkowa sytuacja nastąpiła w kolejnym pojedynku – z Lechem Poznań. Był to przegrany 1:2 mecz tucholan i ich kolegów, ale bramka strzelona przez Bartosza Pieczkę mogłaby zostać wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa, bo wpadła… w 4 sekundzie meczu. Wystarczyły trzy błyskawiczne podania na dobieg. Była to jednocześnie pierwsza stracona bramka Lecha w tym turnieju.  

Drużyna z województwa zajęła piąte miejsce w grupie i grała o dalsze lokaty. W kolejnych spotkaniach łączony zespół wygrał z Jedynką Reda 2:1 (dwa gole Bartosza Pieczki) i Gryfem Słupsk 4:2 (bramki: Bartosz Pieczka, Norbert Szamocki, Jędrzej Jaworski, Jakub Stencel). Ostatecznie Kujawsko-Pomorski Team z doborowej stawce najlepszych drużyn w kraju zajął dziewiąte miejsce. SGB Jarocin Cup 2021 wygrał Śląsk Wrocław przed Pogonią Szczecin i Jaguarem Gdańsk.

 - Chcę podziękować chłopcom z trzech klubów za świetną integrację również poza boiskiem – ocenia trener Gostomski. – Nasze cele zostały zrealizowane. Rozegraliśmy turniej z czołówką w Polsce. Słowa wdzięczności kieruję do kierownika Arkadiusza Alichniewicza i kierowcy Dariusza Imbiorowicza – również za obsługę techniczną.

((red.), fot. nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%