Nowy trener Rawysa CEO: "Mam nadzieję, że zespół nie zatraci swojej skuteczności w ofensywie"

Ciekawa kariera zawodnicza, bogate doświadczenie trenerskie. Przemysław Talarek niedawno został ogłoszony nowym trenerem Rawysa CEO Raciąż. Od kiedy trwały przymiarki do tego stanowiska? Co chce poprawić w trakcie przerwy zimowej?
 

Przemysław Talarek to osoba z bogatą przeszłością sportową. W piłkę nożną grał na poziomie m.in. II ligi w barwach Victorii Koronowo. Po zakończeniu kariery piłkarskiej poszedł w stronę trenerki. Objął on stanowisko grającego trenera w Pomorzaninie Serock. Pod jego przewodnictwem ekipa ta zajęła 5. lokatę na koniec rozgrywek. Następnie przed długi okres piastował stanowisko szkoleniowca Fali Świekatowo, gdzie mimo wielu prób nie udało mu się uzyskać awansu do wyższej ligi. W sezonie 2018/19 miał okazję przez pół roku prowadzić Polonię Bydgoszcz na poziomie IV ligi. Niestety to był najbardziej nieudany okres pracy w roli szkoleniowca - bydgoski klub po tamtym sezonie spadł do ligi okręgowej. Przemysław Talarek został wtedy zwolniony na cztery kolejki przed końcem sezonu. W poprzednich rozgrywkach prowadził on Gwiazdę Bydgoszcz. 

Tygodnik Tucholski: Kiedy dostał pan sygnał z Raciąża, że poszukiwany jest trener?

Przemysław Talarek: Na początku grudnia rozpoczęły się rozmowy na temat objęcia drużyny Rawysa. Po krótkim zastanowieniu się przyjąłem propozycję prowadzenia zespołu.

Jakie pan zakłada cele na koniec sezonu dla Rawysa?

Mamy dwa punkty straty do lidera i dwa punkty przewagi nad 5. zespołem. W tej grupie każda drużyna ma szanse na awans. Musimy dobrze przepracować okres zimowy i koncentrować się na każdym meczu, aby zwyciężać. Mam nadzieję, że w czerwcu będziemy zadowoleni ze swojej postawy i spełnimy swoje marzenia.

Jak wyglądają wasze przygotowania?*

Drużyna trenuje od 19 stycznia. Zawodnicy ćwiczą indywidualnie. W przyszłym tygodniu rozpoczniemy wspólne treningi. Będziemy trenować 2 razy w tygodniu na orliku w Raciążu i dodatkowo rozgrywać sparingi.

Ile sparingów jest w planach?

W planach mamy 4 gry kontrolne. Grać będziemy z drużynami V-ligowymi i A-klasowymi z naszego województwa i z pomorskiego (MKS Brzeźno, Krajna Sępólno, Victoria Koronowo i Kolejarz Chojnice), wszystkie spotkania odbędą się na obiektach w Tucholi. Prawdopodobnie rozegramy dodatkowe mecze sparingowe w tygodniu, ale szczegóły są dopiero ustalane.

Czy ma pan zamiar kontynuować plan poprzednika, czyli efektowny styl gry z wysokim pressingiem i dużą intensywnością? Czy jednak stawia pan na pragmatyczne podejście, byleby na końcu zgadzała się liczba punktów?

 Mam nadzieję, że zespół nie zatraci swojej skuteczności w ofensywie. 62 strzelone bramki robią wrażenie i chciałbym, aby wiosną zespół też był tak skuteczny. Efektowna gra niesie za sobą duże ryzyko, o czym świadczy liczba straconych bramek. Będziemy pracowali nad tym, aby być bardziej skoncentrowani w fazie bronienia.

Jak zamierza pan poprawić grę obronną zespołu, czyli piętę achillesową Rawysa w rundzie jesiennej?

Długi okres zimowy to czas na pracę w wielu aspektach. Oprócz kształtowania cech motorycznych będziemy pracować nad elementami taktycznymi dotyczącymi także gry obronnej. W sparingach sprawdzimy, czy nasza praca przynosi spodziewane efekty.

*wywiad przeprowadziliśmy jeszcze przed rozpoczęciem sparingów