Nie tylko weekendy i żeńska siatkówka - teraz wie to każdy fan tej dyscypliny w Tucholi i nie tylko. Do rozgrywek już znanych i lubianych doszły kolejne - w męskim wykonaniu. Za nami pierwsza kolejka Tucholskiej Ligi Siatkówki. Było co oglądać, bo emocji - wyłącznie pozytywnych - nie brakowało. 

Kręglarze mają swoją ligę, która już jest tradycja; być może nowa karta tucholskiego sportu zaczęła się właśnie pisać. Mówiono o tym już dawno, teraz stało się to faktem. Tucholska siatkówka zadebiutowała i pierwszy turniej w środku tygodnia zgromadził wiele drużyn. Trybuny też nie świeciły pustkami. 

Zaczęło się od stworzenia męskiej, juniorskiej drużyny Tucholanki, co przyszło bez trudu, bo grających chłopaków w Tucholi i okolicach jest dużo. Później narodził się pomysł, by stworzyć lokalną ligę. Od słów do czynu. Dobre działania tucholan zaangażowanych w siatkówkę z Pawłem Kukielskim na czele sprawiły, że w środę i czwartek (8-9 października) parkiet tucholskiej hali przeżywał oblężenie. 

Osiem drużyn zgłoszonych do rozgrywek stawiło se w tucholskim obiekcie najpierw w pierwzym dniu, później tyle samo w drugim. Parkiet podzielono na trzy boiska do siatkówki. Dwa służyły do gry meczowej, jedno do rozgrzewki. 

W rozgrywkach biorą udział drużyny zróżnicowane i wiekowo, i zawodowo. Są wśród nich m. in. policjanci, uczniowie technikum leśnego i licealiści, także goście z Chojnic. Nie zbrakło cekcynian i bysławian. 

Formuła rozgrywek w przypadku każdego meczu to trzy sety, a nie gra do trzech wygranych setów. Uatrakcyjnia to pojedynki teamów, dynamizuje je, nie skazuje innych na czekanie w przypadku klasycznej gry i ewentualnie pięciu setów. 

ZDJĘCIA:

[FOTORELACJA]4811[/FOTORELACJA]

Mamy pierwsze wyniki - tabela powoli się ułoży 

Najłatwiejsze i najszybsze zwycięstwo w pierwszej kolejce odniosła Siatkówka Męska MLKS Tucholanka Tuchola. W trzech setach bezproblemowo rozprawiła się z Dyszlem Team. Zwycięzcy byli tu zdecydowanym faworytem i w kuluarach mówi się o nich jako najmocniejszym zespole w tucholskiej lidze. 

Gościnni dla przyjezdnego teamu z Chojnic okazali się uczniowie Nowodworka, bo pod tą nazwą grają tucholscy licealiści. Choć przegrali w trzech setach, nie pozwolili się wielce zdominować rywalom i mieli szansę ugrać co nieco, choćby urwać punkt przeciwnikowi. Obserwowano tu większą walkę niż w meczu wyżej. 

W środowym meczu cekcyniannie stawiani w roli faworytów oddali pierwszego seta, ale później już byli niepokonani. Wiele emocji przyniósł ostatni set, w którym mogło wydarzyć się wszystko. Podobnie zacięty przebieg, poza drugim setem, miało starcie między uczniami TL-u a siatkarzami z Bysławia. W dwóch odsłonach gra toczyła się do samego końca na przewagi. Ostatecznie leśnicy wygrali w trzech setach. Po pierwszej kolejce liderem jest Siatkówka Męska MLKS Tucholanka Tuchola. Inne zespoły też mają po trzy punkty, więc sytuacja jest rozwojowa. Dalsze kolejki będą kształtować układ w zestawieniu. 

 - Zapowiada się ciekawa rywalizacja, bo zespoły pokazały ambitną grę, z uśmiechem wobec siebie i dla rywala - podsumowuje Paweł Kukielski. -  Co ważne, siatkarze grali przy dużym dopingu i w obecności wielu ludzi związanych z siatkówką. Wygląda na to, że nasza liga stanie się ulubionym czasem kibicowania i grania. Zapraszamy do hali. 

Siatkówka Męska MLKS Tucholanka Tuchola - Dyszel Team 3:0 (25:17, 25:10, 25:9)

Nowodworek - Chojnice Team 0:3 (17:25, 21:25, 17:25)

KPP Tuchola - Cekcyńskie Orły 1:2 (25:22, 15:25, 23:25)

Technikum Leśne - Przyjaciele z Siatkówki Bysław 3:0 (26:24, 25:10, 26:24)

Tytuły MVP: Jacek Szczukowski, Przemysław Szliep, Jakub Sawicki, Tymon Sawicki