W październiku 1939 roku rozstrzelano tam najprawdopodobniej więźniów z obozu w Radzimiu. Pomnik ustawiono w środku lasu już blisko 50 lat temu – wykonany został w kęsowskiej szkole przez Adama Gnacińkiego wraz z uczniami. Oryginalna tablica właśnie została odnowiona, pamięć po tragicznych wydarzeniach z Lasu Krajeńskiego nie ginie.
Miejsce stosunkowo trudno dostępne, zapewne w głównej mierze z tego powodu od lat zapomniane. Do Lasu Krajeńskiego nie prowadzi prosta droga. Jadąc z Kęsowa w stronę Drożdzienicy, mniej więcej na wysokości Krajenek, należy skręcić w prawo, w gruntówkę przecinającą pola. Po około 2 kilometrach zaczyna się las – mocno zniszczony i przerzedzony po nawałnicy, która nawiedziła nasz region ponad 3 lata temu. Jeszcze kilkaset metrów i tym razem skręcamy w lewo – dalej już nie pojedziemy, trzeba przygotować się na spacer.
Tam, kawałek dalej jest jeden z bunkrów, których kilka pozostało na terenie naszej gminy po II wojnie.
To właśnie z tym mrocznym okresem historii związane są tragiczne wydarzenia z Lasu Krajeńskiego. Wspomniane stowarzyszenie przywraca pamięć o 12 osobach zamordowanych dokładnie w miejscu, do którego doszliśmy. Mordu dokonali tu Niemcy w październiku 1939 roku. Kim były ofiary?
Jak wynika z zebranych informacji, w Lasie Krajeńskim zostało zamordowanych 12 mężczyzn, najprawdopodobniej księży, przywiezionych z obozu koncentracyjnego dla mieszkańców Krajny utworzonego przez niemiecki Selbstschutz w Radzimiu. Był to obóz straceń związanych z akcją "etnicznego oczyszczania przedpola". Świadkowie wydarzeń z Lasu Krajeńskiego, będący w tym czasie na grzybach, widzieli mężczyzn porządkujących zasieki, potem byli świadkami ich rozstrzelania. Po kilku dniach okoliczni mieszkańcy usypali w tym miejscu kopiec i postawili na nim symboliczny, brzozowy krzyż
– opowiada Zimorska.
Na początku grudnia pojechaliśmy odkryć to miejsce, ponieważ okazja ku temu była wyjątkowa. Dzięki staraniom Stowarzyszenia Pomóżmy Gminie Kęsowo udało się odnowić opisywaną tablicę i stworzyć dla niej zupełnie nową oprawę. Co ciekawe, sam obelisk również odsłonił swoje tajemnice, bowiem na plecach płyty cały czas można odczytać część zamieszczonych 50 lat temu wpisów. Tylko jedno z czterech zdań jest nieczytelne, poniżej cytujemy pozostałe:
Chcemy dokładnie opisać tę tragedię i wykonać tablicę informacyjną. Umieścimy ją przy pomniku, aby osoby nieposiadające wiedzy na temat tej historii, mogły ją zdobyć
– dodaje nasza rozmówczyni.
Miejsce pamięci narodowej zostanie na nowo oznaczone. Ponadto stowarzyszenie wytyczy w lesie szlak pieszy prowadzący wprost do pomnika. Las Krajeński wrócić ma na mapę obchodów świąt narodowych, które celebrowane są w gminie Kęsowo. Jak zapowiada Kamila Zimorska, pierwsza uroczystość związana z oficjalnym odsłonięciem odnowionego pomnika odbędzie się w okolicach marca/kwietnia 2021 roku. Na przywrócenie pamięci tragicznych wydarzeń z Lasu Krajeńskiego Stowarzyszenie Pomóżmy Gminie Kęsowo otrzymało dofinansowanie w kwocie 7000 zł z Fundacji Orlen.
Poniżej zamieszczamy zdjęcia z Lasu Krajeńskiego.
0 0
My brother suggested I might like this web site. He was totally right.
This post actually made mmy day. You cann't imagikne simply how much time I had spent for this info!
Thanks! https://Www.Waste-Ndc.pro/community/profile/tressa79906983/