Mowa nienawiści a ironiczne treści: Burmistrz kontra twórcy memów. Wejdzie prokuratura?!

Ze strony burmistrza Tucholi: przygotowane zawiadomienie do prokuratury w sprawie hejtu i mowy nienawiści. Autorzy memów odpowiadają anonimowym listem, który publikuje jedynie „Tygodnik Tucholski”: „Mowa nienawiści i hejt to działania mające na celu tylko i wyłącznie atak, stworzenie wrogiego uczucia do danej, konkretnej osoby. My nie budziliśmy wrogich uczuć do Pana, a agitowaliśmy do głosowania na innych kandydatów” – czytamy w przesłanym do redakcji liście, którego autorzy zwracają się bezpośrednio do Tadeusza Kowalskiego.

Na ostatniej sesji rady miejskiej (odbyła się w piątek, 25 stycznia) Tadeusz Kowalski w niemal 5-minutowym wystąpieniu poinformował, że ma przygotowane zawiadomienie do prokuratury. Dotyczy ono mowy nienawiści, której w jego ocenie doświadczył w czasie ostatniej kampanii wyborczej.

Tak się składa, że czwarty raz startowałem na burmistrza. Muszę powiedzieć, że ostatnia kampania wyborcza i ten hejt, który był w internecie, i różne memy, itd. powodowały, że po raz pierwszy miałem do czynienia z mową nienawiści. Nie wiem, czy to jest miłe, jak moja ścięta głowa pojawia się na taczce i widzą to wszyscy, którzy korzystają z internetu

– rozpoczął Kowalski. Całe wystąpienie burmistrza dostępne jest TUTAJ .

Do „Tygodnika” w poniedziałek wieczorem trafił za to list, pod którym adresaci podpisali się jako „autorzy memów”. Niestety, jest anonimowy – autorzy nie podali swoich imion i nazwisk. Bardzo szczegółowo odnoszą się do słów burmistrza Tucholi, które już trafiły do mediów. Cały, długi list znajdziecie TYLKO w "Tygodniku Tucholskim" - najnowszym wydaniu, które dziś wejdzie do sprzedaży. Poniżej jego fragment:

Wszystkie memy tworzone i udostępniane były w formie satyrycznej, w formie ironii, opierając się o aktualne trendy popkultury. Czy zatem satyrę nazywa Pan mową nienawiści? [..] W swoich wypowiedziach przytacza Pan fakt, iż umieszczona została Pańska, cytując, ścięta głowa w taczce. Rzeczywiście, na tle gdańskich wydarzeń, ogromnej tragedii, która poruszyła zdecydowaną większość Polaków, ścięta głowa brzmi niewiarygodnie skandalicznie i takowe działania z całą pewnością należy przyznać Panu rację powinno się eliminować. Zastanawiamy się jednak, na jakiej podstawie uznał Pan, iż jest to ścięta głowa? Zdjęcie, które zostało do nas przesłane, jako twórców FanPage’a – przedstawiało Pańską sylwetkę w taczce. Zdjęcie osoby publicznej, urzędującego burmistrza – zdjęcie, które pochodziło z udostępnionych przez Pana materiałów wyborczych, a co za tym idzie publicznych, a nie prywatnych. Taczka od bardzo wielu lat w polityce, manifestacjach jest symbolem sprzeciwu. Symbolem oznaczającym zmianę osoby, powiedzenie w formie graficznej „Dość”. Zatem ocena, jakoby ktoś upubliczniał Pańską ściętą głowę, wydaje się być jako najłagodniej mówiąc, źle zinterpretowane, aby nie mówić zmanipulowane.