W środę "Tygodnik Tucholski" poznał pierwsze wyniki badań, które sanepid przeprowadził po wydarzeniach w obozowisku młodzieżowych drużyn pożarniczych w Pile. Nowości są także z czwartku. Wiemy już, że w badanym materiale wykryto bakterie coli.
Przypomnijmy. 11 dzieci (12-16 lat) w niedzielę (27 lipca) w nocy trafiło do szpitali z objawami zatrucia pokarmowego wprost z obozowiska młodzieżowych drużyn pożarniczych z całego województwa kujawsko-pomorskiego w Pile (przy Jeziorze Szpitalnym). Wśród objawów były nudności, a nawet omdlenia. Na szczęście już podczas pobytu w szpitalach stan obozowiczów nie pogarszał się. W kolejnych dniach mogli opuszczać placówki. Tamtej nocy interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, które wspomagała straż pożarna i policja. Wyjaśnieniem tej sytuacji zajmuje się sanepid.
Objawy zgłosiło 20 osób, które skarżyły się na zawroty i bóle głowy, występowały też zasłabnięcia i omdlenia. Tego samego dnia zabezpieczono już próbki jedzenia. Uczestnicy obozu na obiad jedli rosół oraz fasolkę po bretońsku, a na kolację kiełbaski z ogniska
– relacjonuje "Tygodnikowi" Łukasz Betański, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
Państwowa Inspekcja Sanitarna pobrała próby żywności, wody i wymazy sanitarne już rano w poniedziałek (28 lipca). Równolegle przeprowadzone były wywiady epidemiologiczne, aby ustalić źródło zakażenia.
Pierwsze informacje o wynikach prowadzonych badań uzyskaliśmy w środę (30 lipca).
Otrzymaliśmy wstępne wyniki badań kału w kierunku bakteriologicznym oraz wirusologicznym. Są ujemne. Czekamy na wyniki posiewu oraz pozostałe badania
– podał nam Łukasz Betański.
Próbki wody pochodzą z dwóch źródeł na obozowisku: kranu i pojemnika/baniaka – takiego, którY można napotkać na różnego rodzaju obozach.
Sanepid informuje, że wykryto:
- Kran: przekroczona liczbę mikroogranizmów w temperaturze 22 stopni
- Baniak: przekroczona liczbę mikroogranizmów w temperaturze 22 stopni oraz obecność bakterii z grupy coli
Kolejna ważna informacja to taka, że podczas badań nie wykryto bakterii salmonelli.
Łukasz Betański tłumaczy, że sanepid oczekuje teraz wyników badań próbek na obecność gronkowca. Te są w trakcie i od ich wyników będzie zależeć łączna, złożona ocena sytuacji na temat tego, co wydarzyło się na obozie młodych druhów w Pile.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz