Zamknij

Zmarł Zbigniew Wodecki, nazywany przyjacielem Tucholi

15:45, 22.05.2017
Skomentuj

Dziś odszedł Zbigniew Wodecki. Przebywał w stanie ciężkim w szpitalu. Uznany muzyk od wielu lat regularnie bywał i występował w Tucholi.

Zbigniew Wodecki zmarł w szpitalu po tym, jak doznał rozległego udaru. Wcześniej przechodził operację wszczepienia bypassów. Dzisiejsze, tragiczne wieści potwierdziła nam Halina Janowska-Giłka. Na stronie internetowej artysty pojawiło się oświadczenie:

"W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z bliskimi. Niespodziewanie 8 maja nad ranem doznał rozległego udaru mózgu. Mimo niezwykłej woli życia i staraniom lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu 22. maja w jednym z warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim. Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie."

O Zbigniewie Wodeckim piszemy nie przez przypadek. To artysta szczególnie związany z Tucholą. Pojawiał się w Borach Tucholskich bardzo często nie tylko regularnie tu koncertując, ale spędzając czas wolny. Swoją osobą uświetniał wiele uroczystości i okazji. Regularnie też gościł na łamach 'Tygodnika Tucholskiego". Udzielił nam kilku indywidualnych wywiadów. Wiele razy jego twarz gościła w relacjach z wydarzeń kulturalnych. Jeden z ostatnich występów w Tucholi dedykował... Kindze Szwedzie. Wystąpił u nas na koncercie charytatywnym dla tucholskiej policjantki.

O Zbigniewie Wodeckim rozmawiać będziemy z Haliną Janowską-Giłką, która wspomni Go w naszym najbliższym numerze. Opublikujemy też jeden z naszych wywiadów, który przeprowadziliśmy z nim w 2013 roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%