Zamknij

ZDARZENIE NA NAPOLEONCE i środa rano... Kierowca harwestera stawił się w komendzie w Tucholi! "Byłem w szoku"

Piotr Paterski Piotr Paterski 09:01, 26.11.2025 Aktualizacja: 09:26, 26.11.2025
Skomentuj Kierowca harwestera we wtorek po zdarzeniu zniknął.  W środę rano pojawił się w komendzie w Tucholi... Fot. Piotr Paterski Kierowca harwestera we wtorek po zdarzeniu zniknął. W środę rano pojawił się w komendzie w Tucholi... Fot. Piotr Paterski

Ciąg dalszy wydarzeń po niebezpiecznej kolizji, do jakiej doszło we wtorek po godz. 16:00 na trasie Tuchola-Tleń. Kierowca harwestera, który oddalił się z miejsca zdarzenia we wtorek po południu... we środę rano przybył do komendy w Tucholi. – Powiedział policji, że był w szoku, dlatego oddalił się – informuje rzecznik policji Łukasz Tomaszewski. To oczywiście nie koniec całej sprawy.

Sprawa kolizji na bardzo ruchliwej drodze Tuchola-Tleń, popularnej napoleonce, odbiła się szerokim echem ze względu na zachowanie kierowcy maszyny leśnej. On notabene podczas samego wydarzenia był poszkodowanym w kolizji, ale... oddalił się z miejsca zdarzenia. PISALIŚMY O TYM TUTAJ:

[ZT]24795[/ZT]

Policja przedstawiła nam to we wtorek w szczegółach:

– Na tarasie Tuchola-Tleń doszło do kolizji drogowej. Policjanci wstępnie ustalili, że 68-letni kierowca volkswagena nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w poprzedzający go pojazd typu "harwester". Kierowca i pasażerka auta osobowego trafili na obserwację do szpitala – relacjonował funkcjonariusz Łukasz Tomaszewski. Co zrobił kierowca harwestera? – Kierujący maszyną leśną oddalił się z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze ustalają jego personalia i miejsce przebywania. Obecnie policjanci wykonują oględziny pojazdów oraz miejsca. Przesłuchiwani są także świadkowie – dodał policjant. 

NAJNOWSZE INFORMACJE MAMY ZE ŚRODOWEGO PORANKA – 26 LISTOPADA. Dowiedzieliśmy się, że personalia kierowcy maszyny leśnej są już znane.

– 68-letni mieszkaniec gminy Cekcyn stawił się w komendzie przyznając, że to on jest uczestnikiem zdarzenia drogowego. Dlaczego oddalił się? Twierdzi, że był w szoku – oświadcza oficer prasowy KPP Tuchola. Mężczyzna w środę rano został przebadany alkomatem – był trzeźwy...

Cała sytuacja rodzi wiele pytań. Wiemy już na pewno, że sprawa tak się nie zakończy. Zastanawiające jest to, czy kierowca harwestera w ogóle zainteresował się losem osób z rozbitego samochodu osobowego, który uderzył w maszynę.

O SPRAWIE TAKŻE W NAJBLIŻSZYM NUMERZE TYGODNIKA TUCHOLSKIEGO, KTÓRY BĘDZIE DOSTĘPNY JUŻ DZIŚ WIECZOREM – W ŚRODĘ 26 LISTOPADA.

[FOTORELACJA]4970[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%