Zamknij

Młodzi w Przyrowie darli pierze! Warsztaty, jakich jeszcze nie było

Agata Wiśniewska Agata Wiśniewska 09:23, 16.11.2025 Aktualizacja: 09:27, 16.11.2025
Skomentuj Na własnoręcznie wykonanych jaśkach, to dopiero będą sny! Fot. GOK w Gostycynie Na własnoręcznie wykonanych jaśkach, to dopiero będą sny! Fot. GOK w Gostycynie

W dniach poprzedzających Święto Niepodległości świetlicę wiejską w Przyrowie wypełnił dziecięcy gwar i uśmiech, zapach marcińskich rogali a w powietrzu unosiły się pióra. Tak w skrócie przedstawiały się dziecięce warsztaty w ramach projektu GOK "Marcinowa Zbożownica".

Siedemnaścioro dzieci z terenu gminy Gostycyn wzięło udział w wyjątkowych warsztatach pełnych tradycji, śmiechu i ciekawostek. W ich ramach, pod czujnym okiem niezastąpionych specjalistek z Koła Gospodyń Wiejskich w Przyrowie, mali odkrywcy poznali dawne zwyczaje naszych babć i prababć, takie jak darcie gęsiego pierza.

"Ręczna robota z sercem"

Zgodnie z tradycją panie gromadziły się kiedyś zimowymi wieczorami, by wspólnie drzeć pierze na poduszki i pierzyny – przy śpiewie, rozmowach i żartach, które umilały długie godziny pracy. W trakcie warsztatów dzieci mogły poczuć ten wyjątkowy klimat. W już wcześniej przygotowane inlety własnoręcznie wypychały swoje jaśki, a następnie igłą i nitką naszywały znaczek, by każdy wiedział, że to ręczna robota z sercem

- mówi Ewelina Olejniczak-Muzioł koordynatorka projektu "Marcinowa Zbożownica", który obchodzi już 7. edycję. 

Dzieci miały okazję przekonać się, że wcale nie tak łatwo jest wypełnić pierzem wnętrze poduszki. Można powiedzieć, że nie było widać konća darcia pierza, a najszybsi okazali się chłopcy.

Pyszne rogale i gros ciekawostek 

Wykonywanie jaśków nie było jedyną atrakcją warsztatów. Mali uczestnicy samodzielnie przygotowali rogale świętomarcińskie, poznając przy tym ciekawostki o świętym Marcinie, patronie parafii w Gostycynie. 

Dzieci dowiedziały się między innymi: jaką rolę odegrały gęsi w historii świętego, dlaczego 11 listopada jest tak ważną datą oraz jakie niespodzianki panowie przygotowywali paniom, gdy te darły pierze

- relacjonuje koordynatorka "Marcinowej Zbożownicy".

Po najmłodszych świetlicę przejęła starsza grupa, która w ramach tego samego projektu uczestniczyła w warsztatach kulinarnych. Zajęcia były poświęcone gęsinie i rogalom. Jednemu z panów spodobały się tak bardzo, że postanowił zasilić szeregi KGW. 

Warsztaty dla obu grup poprowadziła Krystyna Górna, a projekt udało się zrealizować dzięki dofinasowaniu od Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%