Już po raz jedenasty wędkarze z regionu spotkali się o poranku nad wodą, aby rywalizować w Zawodach Wędkarskich o Puchar Tygodnika Tucholskiego. 5 drużyn przyjechało w miejsce, od którego ponad dekadę temu wszystko się zaczęło.
Urokliwe jezioro Zadworne w gminie Cekcyn (okolice Starego i Nowego Sumina) ugościło wędkarzy starających się o puchar "Tygodnika" już trzeci raz! Było tak np. w ostatnią niedzielę, 18 maja , ale też jedenaście edycji temu, gdy impreza debiutowała. Nie byłoby turnieju, gdyby nie wędkarz i promotor wędkarstwa, nieżyjący już Jan Glazik. To on przyciągnął "Tygodnik" nad swoje jezioro Zadworne. Z nim kontynuowaliśmy zawody co roku - zawsze z kolejnym kołem PZW z terenu powiatu tucholskiego. Kiedy koła się skończyły, wędrówkę z pucharem rozpoczynaliśmy od nowa. Z taką konsekwencją, że rok temu świętowaliśmy jubileusz 10. edycji zawodów. To święto uczciliśmy wówczas nad Głęboczkiem w Tucholi. A w niedzielę pętle po kołach zaczęliśmy po raz trzeci.
Organizatorem niedzielnych zawodów było koło 76 z Cekcyna. Co roku tę rolę przyjmuje inna formacja, w zależności od tego, nad jakie jezioro trafia akurat puchar TT. Brzydka weekendowa pogoda oszczędziła nas. Wędkarze, zbierając się o godz. 6:00, duży deszcz mieli już za sobą, choć przyszło im się zmierzyć z chłodem. Potem pogoda wydawała się po prostu wędkarska, co miało za chwilę przełożyć się na branie. Znaleźli się pechowcy z wyjątkowo lekką siatką, ale jednocześnie, szczególnie łączne wyniki dwóch najlepszych, kół zrobiły duże wrażenie.
Każde koło wystawiło po 4 wędkarzy i liczył się ich łączny wynik, jak w drużynówce w skokach narciarskich. Nie po raz pierwszy w historii naszego turnieju o ostateczny tryumf bili się: Cekcyn i Tuchola. Szalę na korzyść gospodarzy przeważył świetny wynik Kazimierza Banacha, który indywidualnie było tego dnia najlepszy. Za tymi kołami uplasowali się kolejno: Lubiewo, Czersk i Śliwice. Zwracamy uwagę na gości z Czerska. Po raz pierwszy walczyli o puchar "Tygodnika" rok temu nad Głęboczkiem. Ekipa dobrze poczuła się w naszym gronie i bez cienia wątpliwości przyjęła zaproszenie do udziału w tegorocznej edycji. Niewiele zabrakło Czerskowi do podium, ale odcisnął swój ślad w inny sposób. Po raz pierwszy w historii konkursu przyznawaliśmy nagrodę specjalną za największą rybę. A nią okazał się szczupak wyciągnięty przez Łukasza Brańkę z koła w Czersku. Nasi bliscy sąsiedzi z województwa pomorskiego na pewno będą brać udział w kolejnych edycjach turnieju. Mało tego, istnieje duża szansa, że także zostaną jego gospodarzami, nad czym w przyszłości wspólnie będziemy pracować.
Kiełbaski z grilla, słodkie ciacho i... słoneczna, akurat niespodziewana pogoda. 5 trofeów i torba wędkarska z upominkami przygotowanymi przez "Tygodnik Tucholski". W bardzo sympatycznej atmosferze w niedzielę w samo południe podsumowaliśmy rywalizację nad jeziorem Zadwornym. Kolegom z Cekcyna, z panem Kazikiem Banachem na czele, serdecznie dziękujemy! Z kołami z pewnością nad wodą zobaczymy się za rok. A czy będzie nas jeszcze więcej? Czas pokaże.
FOTORELACJA
[FOTORELACJA]4266[/FOTORELACJA]
XI Zawody Wędkarskie o Puchar Tygodnika Tucholskiego
Drużynowe
I miejsce - koło 76 PZW w Cekcynie 8750 pkt
II miejsce - koło 135 PZW w Tucholi 7590 pkt
III miejsce - koło 102 PZW w Lubiewie 3070 pkt
IV miejsce - koło 78 PZW w Czersku 2910 pkt
V miejsce - koło 134 PZW Śliwice 2330 pkt
Indywidualne
I miejsce - Kazimierz Banach koło 76 PZW Cekcyn 3930 pkt
II miejsce - Piotr Knitter koło 135 PZW w Tucholi 2640 pkt
III miejsce - Maciej Wejlandt koło 135 PZW w Tucholi 2400 pkt
Nagroda specjalna - największą rybę zawodów złowił Łukasz Brańka z koła 78 PZW w Czersku
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz