Dziś (czwartek, 22 maja) przed godz. 14:00 doszło do poważnego zdarzenia w Mąkowarsku. Policja szukała sprawcy potrącenia na chodniku dzieci, kierowca fiata uciekł z miejsca zdarzenia.
Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy szukała sprawcy potrącenia, do którego doszło dziś (22 maja) w Mąkowarsku, po sąsiedzku z powiatem tucholskim.
O godz. 13:54 otrzymaliśmy zgłoszenie na temat tego zdarzenia. Z informacji, które uzyskaliśmy, wynikało, że kierujący samochodem marki fiat jechał z dużą prędkością i wyjeżdżał z łuku drogi. Nie utrzymał kierunku jazdy na swoim pasie, przez co zjechał na chodnik. Na nim znajdowała się grupa dzieci z opiekunem
- mówi "Tygodnikowi" st. sierż. Jakub Skrzypek z biura prasowego KMP w Bydgoszczy.
Finalnie kierujący fiatem uderzył w dwójkę dzieci (wiek ok. 9 i 10 lat) z tej grupy. Początkowo w mediach regionalnych pojawiła się informacja, że dzieciom tym nic poważnego się nie stało. Na miejscu zajął się nimi zespół ratownictwa medycznego, działania prowadziło OSP. Przedstawiciel policji informuje jednak, że dzieci zostały przetransportowane do szpitala. Sytuacja w związku z tym zdarzeniem jest dynamiczna.
Policja ustalała tożsamości sprawcy i dążyła do jego zatrzymania.
AKTUALIZACJA - GODZ. 17:00
Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy informuje, że kierowca został zatrzymany. To 22-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego. Był trzeźwy, jego krew została pobrana do dalszych badań. Policja w toku dalszych czynności ustali, dlaczego po potrąceniu uciekł z miejsca zdarzenia.
Według naszych nieoficjalnych informacji mężczyzna uciekając z Mąkowarska, przejechał przez powiat tucholski i dotarł do powiatu chojnickiego, został zatrzymany niedaleko miejsca zamieszkania.
AKTUALIZACJA:
Jak informuje policja, zatrzymany 22-latek miał orzeczony sądowo zakaz prowadzenia pojazdów.
0 0
Niezależnie od tego, czy w tle zdarzenia były środki odurzające, może alkohol, czy tylko młodzieńcza brawura, kierowca powinien się pozegnac z prawem jazdy na bardzo długo, może na zawsze. Było o krok od wielkiej tragedii, masakry dzieci! Ucieczka z miejsca zdarzenia to dodatkowa okoliczność obciążająca nieodpowiedzialnego kierującego. Całokształt zdarzenia oceni niezawisły sąd.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz