12 drużyn przystąpiło w Tucholi do Turnieju Charytatywnego Piłki Nożnej Halowej "Pomóżmy Natalce". Dla bohaterki imprezy, Natalki Krajny, nadal trwa zbiórka funduszy, wcześniej na operację serca, teraz m.in. rehabilitację, bo potrzeb jest i będzie sporo. I choć podczas rywalizacji organizatorzy wielokrotnie podkreślali, że  bardziej niż zwycięstwo, liczy się idea turnieju, to nie sposób nie wspomnieć o przebiegu meczu finałowego między Cekcynem, a Tucholanką Junior. 

Za turniej w Tucholi, który odbył się w sobotę 23 listopada, odpowiadają wspólnie lokalne kluby: MLKS Tucholanka Tuchola, TKP Tucholski Klub Piłkarski, a także gospodarze zawodów - Ośrodek Sportu i Rekreacji. Turniej, którego bohaterką była Natalka Krajna, został ogłoszony jeszcze przed tym, jak podczas głośnej zbiórki na operację jej serca doszło do zaskakującego zwrotu akcji nazywanego już powszechnie cudem. Pisaliśmy o nim tutaj:

[ZT]18660[/ZT]

Organizatorzy turnieju - podobnie jak w przypadku wielu innych zaplanowanych już akcji w regionie - nie zamierzali jednak odpuścić. Zebrana, olbrzymia kwota pokryje koszty samej operacji serca niespełna 6-miesięcznej dziewczynki, ale na tym nie kończy się jej walka o zdrowie. Czekają ją dalsze leczenie i rehabilitacja. Ciąg dalszy wyklaruje się po operacji, która odbędzie się w Genewie w Szwajcarii. Dlatego każda kolejna inicjatywa na rzecz Natalii Krajny jest bardzo cenna. 

12 drużyn zgłosiło się do tucholskiego turnieju. Obowiązkowe wpisowe od każdej ekipy i środki zebrane w trakcie turnieju dały kwotę 3910 zł, która została przekazana na szczytny cel. Wdzięczność osobiście wyraził ojciec dziewczynki Piotr Krajna, który obserwował turniej i uczestniczył w dekoracji poszczególnych drużyn do samego finału. 

- Pamiętajcie, że wy wszyscy zrobiliście dziś coś wielkiego - mówił do piłkarzy tuż po zakończonym finale podkreślając, że w sobotę nie było przegranych. 

Finał z plot twistem na koniec

Idea ideą, ale poszczególne drużyny pokazały, że nie przyjechały na piknik. Kluczem do sukcesu było utrzymanie sił przez tak wiele godzin. Najpierw grając w trzech grupach, potem w rundzie finałowej, w tym półfinałach i finale. Do tego ostatniego, najważniejszego meczu turnieju przystąpili: Cekcyn Team i Tucholanka Junior. Można było zakładać, że wyczerpane całą drabinką dwie drużyny, zagrają ostrożniej w trybie awaryjnym. Przeciwnie, finał był ozdobą całości pod względem scenariusza. To Tucholanka starała się bombardować cekcynian, ale z połowicznym skutkiem. Za to wyczekującemu okazji Cekcynowi wystarczyły przemyślane rajdy w kontrach, po których piłka lądowała w siatce.  Szczególne było ostatnie kilkanaście sekund meczu. Kiedy przy remisie na tablicy wyników Tucholanka nie mogła skutecznie zakończyć kolejnego ataku, myślami byliśmy już przy rzutach karnych, które rozstrzygną finał. Wtem raz jeszcze z defensywy wystrzelili do przodu piłkarze Cekcyna, ładując zaskoczonej Tucholance bramkę na zwycięstwo w... ostatniej sekundzie meczu. W taki sposób Cekcyn Team - notabene miejscowość związana z bohaterką turnieju poprzez tatę Piotra Krajnę - tryumfował w całych zawodach w Tucholi.

FOTORELACJA:

[FOTORELACJANOWA]3708[/FOTORELACJANOWA]

Pierwsza czwórka turnieju:

1. Cekcyn Team

2. Tucholanka Junior

3. ex aequo Darek Budryca Team / Doran-Brycki Team

W tucholskim turnieju charytatywnym "Pomóżmy Natalce" zagrali:

• Darek Budryca Team
• FC Rayo's
• Doran-Brycki Team
• Brzeziński Boxing Gym
• TKP Legend's
• TKP Jr
• Tucholanka KAEMDE
• Tucholanka Jr
• Kambodża Team
• Magic Liter
• Chojnicki Rejon
• Cekcyn Team