Zamknij

10. Turniej Wędkarski o Puchar Tygodnika Tucholskiego z nagrodą 10-lecia! / FOTORELACJA

20:10, 28.06.2024 Aktualizacja: 20:12, 28.06.2024
Skomentuj Głęboczek w Tucholi. 10 edycja turnieju wędkarskiego o Puchar Tygodnika Tucholskiego. Głęboczek w Tucholi. 10 edycja turnieju wędkarskiego o Puchar Tygodnika Tucholskiego.

Wręczeniem niespodzianki: jubileuszowego trofeum z okazji 10. edycji turnieju wędkarskiego Tygodnika, zakończyliśmy kilkugodzinne, niedzielne zawody nad Głęboczkiem. Podczas zawodów wspomnieliśmy nieżyjącego pomysłodawcę naszych zawodów, które z pewnością będą kontynuowane.

Wręczeniem niespodzianki: jubileuszowego trofeum z okazji 10. edycji turnieju wędkarskiego Tygodnika, zakończyliśmy kilkugodzinne, niedzielne zawody nad Głęboczkiem. Podczas zawodów wspomnieliśmy nieżyjącego pomysłodawcę naszych zawodów, które z pewnością będą kontynuowane.

Zaczęło się od pomysłu "dobrego ducha" wędkarzy, bo tak nazwaliśmy w smutnym momencie Jana Glazika. Na początku 2021 roku przyszło pisać nam z żalem o jego śmierci. Odejście Glazika miało bardzo duży wydźwięk w lokalnym środowisku wędkarskim, bo była to postać z charyzmą, popularna, z ciekawymi ideami. Z jedną z nich pojawił się już w 2012 roku w redakcji. Zaprosił do wspólnej organizacji turnieju wędkarskiego o puchar "Tygodnika Tucholskiego". On zapewnił, że zajmie się całą merytoryczną stroną zawodów. "Tygodnik" miał postarać się puchary, statuetki, może jakieś niespodzianki, jeśli uda zajrzeć się nieco głębiej do portfela. Nie angażowaliśmy się wcześniej w takie inicjatywy, potrzebowaliśmy chwili na zastanowienie. Janek Glazik oczywiście się przypominał. Zgoda - robimy turniej. Po raz pierwszy spotkaliśmy w gminie Cekcyn. Do tutejszego koła należał bowiem inicjator. Niedziela 9 czerwca 2013 roku, piękny słoneczny poranek nad jeziorem Zadwornym. Zawody w idealnych okolicznościach przyrody wygrali gospodarze i organizatorzy całości, koło z Cekcyna. Wszyscy uznaliśmy, że turniej był bardzo udany. Wspólnie zadeklarowaliśmy, że wydarzenie powinno być cykliczne, najlepiej na wodach każdego koła Polskiego Związku Wędkarskiego w powiecie tucholskim. Tak zaczęła się podróż po prawie wszystkich gminach (z wyjątkiem Kęsowa, bo tu koła nie ma), a zarazem lokalna, wędkarska historia z "Tygodnikiem". Pomyślnie przetrwała do 10 edycji. Wyłącznie jeden rok przerwy sprawiła nam pandemia koronawirusa. Warto dodać, że za turniejem szły kolejne wędkarskie pomysły, jak konkurs "Taaaka Ryba z Borów", który odbywał się na naszych łamach dzięki innemu zapalonemu wędkarzowi Markowi Wiśniewskiemu.

Nic nie bierze! Czy aby na pewno?

Całą tę historię wspomnieliśmy w niedzielę (23 czerwca), podczas dżdżystego, kapryśnego, ale mimo wszystko przyjemnego poranka nad Głęboczkiem w Tucholi. To kołu z Tucholi przypadła organizacja jubileuszowej, 10. edycji Turnieju Wędkarskiego o Puchar Tygodnika Tucholskiego. Wszystkimi szczegółami z ramienia koła zajął się Sławomir Kryś, który zresztą od lat służy nam wsparciem i poradą podczas wszelkich inicjatyw wędkarskich. Do rywalizacji stanęły cztery koła z powiatu tucholskiego: Tuchola, Cekcyn, Lubiewo, Śliwice, a także goście z Czerska. Koło godz. 8:30 zrobiliśmy obchód po stanowiskach. 

- Dramat! Nic nie bierze - słyszeliśmy odwiedzając poszczególnych wędkarzy, począwszy od nowej promenady Głęboczka. Jednak im bliżej plaży, tym narzekania słabły... Wędkarze poprosili, by łowić godzinę dłużej. Ważenie nastąpiło więc o 11:00. I faktycznie: przytrafiło się niektórym wędkarzom zupełnie puste wiadro. Jednak ze skrajności w skrajność - Mirosław Piesio z tucholskiego koła przekroczył 5 kg! Nie pozostawił złudzeń, kto tu wygra indywidualnie. To też jego wynik, przy mocnym wsparciu kolegów, wpłynął na efekt końcowy. Gospodarze z Tucholi zwyciężyli w jubileuszowej edycji turnieju. Za nimi uplasowali się kolejno: Lubiewo, Cekcyn, Czersk i Śliwice. Wszystkie koła otrzymały trofea. Dla najlepszej indywidualnej trójki gospodarze przygotowali wartościowe nagrody rzeczowe. 

Puchar 10-lecia pojechał tam, gdzie wszystko się zaczęło

W związku z jubileuszem sprawiliśmy niespodziankę wędkarzom. Przygotowaliśmy wyjątkowe (i też największe) trofeum z okazji 10. edycji naszego konkursu. Dla kogo? Zasada była jak najprostsza. Trofeum miało trafić do koła, którego w turnieju o puchar TT do tej pory wygrywało najczęściej. Okazało się, że Koło PZW nr 76 z Cekcyna! 

10. Turniej Wędkarski o Puchar Tygodnika Tucholskiego

Klasyfikacja drużynowa

1. Tuchola (9140 pkt.)

2. Lubiewo (3700)

3. Cekcyn (3100)

4. Czersk (1260)

5. Śliwice (460)

Klasyfikacja indywidualna (pierwsza trójka)

1. Mirosław Piesio - Tuchola (5120)

2. Grzegorz Stopa - Tuchola (2120)

3. Henryk Gumiński - Cekcyn (1340)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%