Rozbudowany projekt o nazwie "Borowiacki FOLK" zakończono w niedzielę (8 października) imprezą w Bibliotece – Centrum Kultury i Promocji Gminy Lubiewo.
Niedzielne popołudnie rozpoczęło się od poznania życia Borowiaków. O naszych korzeniach opowiedziała Maria Ollick, ubrana w tradycyjny, borowiacki strój. Nie zabrakło rzecz jasna gwary. Czy wiecie na przykład, że gbur w gwarze borowiackiej nie ma negatywnego wydźwięku, a wręcz przeciwnie, oznacza bogatego gospodarza?
Z kolei w części artystycznej imprezy uczestnicy wysłuchali legendy autorstwa Włodzimierza Dębickiego, pt.: "Wśród szczęścia bywają nieszczęścia", którą w formie słuchowiska nagrała Grupa Teatralna B-CKiP.
Głównym punktem programu był koncert kapeli ludowej Kanka Franka, która ruszyła widownię z krzeseł do ludowych tańców. Zespół przygrywał na tradycyjnej harmonii pedałowej i bębenku.
Po tańcach przyszedł czas na borowiackie smakołyki, które przygotowało KGW z Bysławia "Borowiacka Kraina". Zupa grzybowa, ciepłe bułeczki oraz szandar zagościły na stołach. Obecni w B-CKiP mogli ponadto wziąć udział w warsztatach manualnych z wykorzystaniem haftu borowiackiego, które przygotowały i przeprowadziły Krystyna Deręgowska oraz Joanna Baumgart. Efektem tych działań były lniane torby z borowiackimi wzorami! W Lubiewie nie zabrakło również Marzeny Przytarskiej oraz tradycyjnie wykonanego syropu z buraka cukrowego, u nas znanego pod nazwą "fjut".
"Borowiacki FOLK" to szeroko zakrojony projekt, którego osią główną był szereg warsztatów w Lubiewie, ale też Bysławiu i Suchej. Mieszkańcy mieli możliwość wzięcia udziału w zajęciach z: plecionkarstwa, zielarstwa i haftu borowiackiego.
Poniżej prezentujemy obszerną fotorelację z finałowego wydarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz