Na niewybuch, pochodzący z czasów II wojny światowej, natknięto się podczas prac rolnych. Do czasu przyjazdu saperów niebezpieczne znalezisko zabezpieczali policjanci z tucholskiej komendy.
Zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchu podczas prac rolnych w rejonie Drożdzienicy na stanowisko kierowania tucholskiej Policji wpłynęło w czwartek, 14 września.
- Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy wstępnie potwierdzili, że może to być granat ręczny „F-1”
- mówi Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy tucholskiej policji.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce przed dostępem innych osób. Po kilku godzinach niebezpieczne znalezisko podjął patrol patrol saperski z Chełmna. Saperzy potwierdzili wstępne ustalenia policjantów. W ziemi spoczywał granat ręczny „F-1” pochodzący z czasów II wojny światowej.
Policjanci apelują o ostrożność i jednocześnie przypominają, że odnalezionych niewybuchów nie należy dotykać oraz próbować ich przenosić!
- W przypadku odnalezienia podobnych militariów należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby
- apeluje oficer prasowy KPP w Tucholi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz