- My jesteśmy od pomagania, ale musimy mieć czym pomagać - mówi "Tygodnikowi" naczelnik, wiceprezes OSP Cekcyn Piotr Stusik. W sobotę siedział za kierownicą całkowicie nowego, średniego wozu bojowego podczas symbolicznego wjazdu przed remizę i prezentacji auta.
"Stało się to, na co czekaliśmy już bardzo długo! Dzisiaj nasi druhowie odwiedzili firmę WAWRZASZEK ISS Bielsko-Biała, a takie odwiedziny kończą się tak, że wracamy do Cekcyna na dwa wozy! Odbieramy nasz nowy średni wóz gaśniczy Volvo FL." - w ubiegły czwartek ogłosili w internecie druhowie OSP Cekcyn, jednostki należącej do Krajowego-Systemu Gaśniczego. W sobotni, dżdżysty wieczór druhowie, ich bliscy, wójt Jacek Brygman oczekiwali na symboliczny wjazd nowego auta na teren remizy w Cekcynie. Cierpliwość się opłaciła - zajechało kilka aut, w tym na koniec to najważniejsze: Volvo FLD3C ustrojone w balony i wstęgi, oczywiście tylko na tę jedną okazję. Tradycja jest, że druhowie na przyjazd nowego auta tworzą szpaler i unoszą odpalone, czerwone race. Tak samo było w sobotę 5 sierpnia.
65 procent dofinansowania, 35 z budżetu gminy
Jacek Brygman tłumaczy nam, że nowy wóz (rocznik 2023) kosztował 987 tys. zł. Jest w tym duże dofinansowanie. Środki przeznaczone w budżecie gminy to mniejsza część całości: 35 procent, czyli ok. 347 tys. zł. 65 procent pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Mówiąc najprościej, to pieniądze unijne, dysponowane przez instytucje marszałka.
Częściej jeżdżą do miejscowych zagrożeń niż do pożarów
Wiceprezes jednostki i jednocześnie naczelnik Piotr Stusik tłumaczy nam, że gdy w ubiegłym roku na zarządzie powiatowym OSP dowiedział się, że nadchodzi szansa na zakup auta o takim poziomie dofinansowania, nie miał wątpliwości.
(...)
To tylko fragment artykułu na temat nowego wozu OSP Cekcyn. Co opowiedział nam naczelnik Piotr Stusik? CZYTAJ W NAJNOWSZYM NUMERZE TT, KTÓRY OD DZIŚ JEST W SPRZEDAŻY
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz