Zamknij

Jak dbać o pszczoły i inne pożyteczne zapylacze w mieście?

09:35, 04.12.2023 Artykuł Sponsorowany Aktualizacja: 09:35, 04.12.2023

W obecnych czasach dużo mówi się o zrównoważonym rozwoju. Wcielanie w życie idei ochrony przyrody jest bardzo ważne w kontekście zmian klimatycznych i zagrożeń, jakie stwarza urbanizacja. Każdy z nas powinien włączyć się w działania, które mają na celu dbanie o środowisko. Lokalne projekty również mają sens i pomagają propagować proekologiczne postawy. Dowiedz się, jakie inicjatywy można podejmować w mieście, by wspierać populację pszczół oraz innych owadów zapylających i włącz się do akcji pomocowych.

Zielone dachy i balkony

„Betonoza” to duży problem polskich miast. Utrata zieleni jest zagrożeniem dla bioróżnorodności. Warto włączać się w inicjatywy, takie jak sadzenie drzew i krzewów, tworzenie ogródków i zazielenianie krajobrazu. Pewną formą walki z utratą naturalnych siedlisk owadów może być także tworzenie „zielonych” dachów. Wykorzystanie otwartej przestrzeni, by posadzić rośliny to sposób wspomagania zapylaczy, które mogą czerpać z nich pokarm. Tego typu działanie nie tylko przyciąga owady, ale też działa pozytywnie na środowisko przez zmniejszenie zanieczyszczenia. Roślinne pokrycie budynków to także sposób na izolację termiczną. Zieleń zmniejsza problem efektu miejskiej wyspy ciepła. Wystawianie miododajnych kwiatów i ziół w doniczkach na parapetach i balkonach dodatkowo wpływa pozytywnie na miejską estetykę.

Łąki kwietne i ograniczenie koszenia

Poza dachami, tarasami i balkonami, warto również przyjrzeć się pozostałej przestrzeni, jak m.in. parki, skwerki, ronda, pobocza, tereny wokół osiedli, domów, placówek edukacyjnych, miejsc pracy itd. Wiele z tych obszarów, w których znajdują się krótko przystrzyżone trawniki, mogłoby być zastąpionych łąkami kwietnymi – https://www.pszczolamusibyc.pl/blog/laka-kwietna-raj-dla-owadow/. Wzbogacanie terenów różnymi gatunkami roślin, zwiększa bioróżnorodność, daje schronienie i pożywienie rozmaitym gatunkom zwierząt i owadów. Takie ogrody nie wymagają tak dużej pielęgnacji, jak standardowe trawniki, są rzadziej przycinane i nie muszą być podlewane, nie wysychają jak krótko przystrzyżona trawa.

Miejsce na domki, hotele i ule

W odosobnionych, bezpiecznych miejscach również w mieście zakładane są ule, czy też tworzone są schronienia dla owadów w postaci hotelików. Dysponując odpowiednią powierzchnią, można zostać miejskim pszczelarzem, z czego korzystają rozmaite instytucje publiczne czy też prywatne firmy, udostępniając teren i nawiązując współpracę np. z fundacją Pszczoła Musi Być. Osoby indywidualne, które chcą pomagać pszczołom, mogą stworzyć domek dla zapylaczy w swoim ogrodzie, na działce lub w okolicy pracy, czy innej dostępnej i przyjaznej owadom przestrzeni. W Internecie znajdują się instrukcje tego, jak krok po kroku własnoręcznie zbudować tego typu azyl. Możliwy jest też zakup gotowych hotelików.

Propagowanie ekologicznych idei i uświadamianie społeczeństwa

Warto mówić o tym, jak ważne są dla naszego środowiska owady zapylające i dlaczego powinno się je chronić. Wszelkie informacje na ten temat można znaleźć tutaj: https://www.pszczolamusibyc.pl/blog/owady-zapylajace-czym-sa-i-dlaczego-musimy-je-chronic/. Proekologiczne postawy trzeba kształtować już u najmłodszych, włączając dzieci w akcje pomocowe. Organizowane są rozmaite prelekcje na temat ochrony pszczół i zapylaczy w przedszkolach, szkołach i innych instytucjach, można się włączyć w inicjowanie tego typu wydarzeń. Również dobrym sposobem na to, by rozsławiać ideę pomocy owadom w mieście, jest zaangażowanie swojej firmy w akcje i działania pomocowe, które nie tylko mają znaczenie dla ochrony środowiska, ale dodatkowo pomagają budować pozytywny wizerunek przedsiębiorstwa.

(Artykuł Sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%