Tucholska publiczność polubiła jamajskie rytmy? A może zawsze lubiła, tylko mieszkańcy nie mieli przez ostatnie lata wielu okazji do zabawy przy skocznym ska i klimatycznym reggae? W sobotę na rynku w końcu był na to czas – Tucholski Ośrodek Kultury zaprosił zespół Reggaeside.
Grupa muzyków przyjechała z Nowego Miasta Lubawskiego i zdecydowanie poniosła tucholską publiczność. Słyszalne były głosy, że na koncerty zespołów z taką energią naprawdę warto przychodzić. Reggaeside to ośmiu facetów na scenie. W skład zespołu wchodzą instrumenty klasyczne dla muzyki reggae doprawionej dużą ilością skocznego ska i szczyptą rocka. W sobotę nie zabrakło na rynku dźwięków trąbki i saksofonu, trzech gitar – w tym jednej basowej, klawiszy i oczywiście perkusji. Do tego dodać należy jeszcze wokalistę – Karola Olszewskiego i nic dziwnego, że grupa dotarła aż do finału 9. edycji programu Must Be the Music.
Z jakim popularnym festiwalem jeden ze słuchaczy porównał poziom muzyki z tucholskiego koncertu? Pełną relację z soboty znajdziesz w najnowszym wydaniu "Tygodniku Tucholskim"!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz