Zamknij

Tuchola: Pokoleniowa zmiana w orkiestrze! Mirosław Pałczyński w ostatnim koncercie. Batutę przejął Damian Kolassa / DUŻO ZDJĘĆ

21:57, 15.06.2024 Aktualizacja: 20:57, 16.06.2024
Skomentuj Pokoleniowa zmiana w orkiestrze! Mirosława Pałczyńskiego (z lewej) zastąpił w roli kapelmistrza Damian Kolassa (z prawej). Pokoleniowa zmiana w orkiestrze! Mirosława Pałczyńskiego (z lewej) zastąpił w roli kapelmistrza Damian Kolassa (z prawej).

Mirosław Pałczyński po ponad 40 latach pożegnał się w sobotę (15 czerwca) z Reprezentacyjną Orkiestrą Lasów Państwowych. To był historyczny moment! Nowym kapelmistrzem został Damian Kolassa. Pałczyńskiego podczas ostatniego koncertu żegnały tłumy.

Sala audytoryjna Technikum Leśnego im. A. Loreta nie pomieściła wszystkich gości, którzy w sobotę chcieli po raz ostatni zobaczyć Mirosława Pałczyńskiego w roli kapelmistrza Reprezentacyjnej Orkiestry Lasów Państwowych. Część osób przez cały koncert (ponad 2 godziny!) słuchała tego szczególnego występu stojąc przy oknach wspomnianej sali! To było wyjątkowe, wręcz historyczne popołudnie dla technikum, orkiestry, ale też całej Tucholi.

Już w zapowiedziach wydarzenia organizatorzy podkreślali, że nie przewidują czasu na oficjalne przemowy czy podziękowania. Królować miała muzyka, o co prosił sam Mirosław Pałczyński. I rzeczywiście tak było, po kilka słów do zgromadzonych skierowali jedynie dyrektor "Leśnika" Piotr Marciniak, burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski i nadleśniczy Nadleśnictwa Tuchola Jarosław Łyskawa

Później była już tylko muzyka dęta. Orkiestra zahipnotyzowała liczną publiczność. Młodzi muzycy zagrali dla widowni, ale widać było, że grają też dla swojego kapelmistrza, z którym są niesamowicie związani. Koncert nieprzypadkowo zatytułowano "My way" - od utworu wykonywanego przez Franka Sinatrę, którego Pałczyński uwielbia. Były największe hity muzyki rozrywkowej, były walczyki, klasyki muzyki filmowej, utwory związane z leśnictwem. Tego długiego popołudnia orkiestra zagrała właściwie wszystko, a każdy utwór miał nie tylko wartość muzyczną samą w sobie, ale niósł ze sobą też całą paletę emocji. Podkreślmy - na widowni zasiadło wiele osób, które w przeszłości tworzyły orkiestrę.

Sam Mirosław Pałczyński "trzymał się" długo, ale po zagraniu "My way" w jego oczach i wielu, wielu innych osób pojawiły się łzy. Taka reakcja była całkowicie zrozumiała. Potem batutę przejął już Damian Kolassa, który chwilę wcześniej odłożył swój saksofon. Kolassa od kilkunastu lat gra w orkiestrze. Nowemu kapelmistrzowi życzymy niesłabnącej pasji do muzyki, sukcesów z młodymi muzykami i spełnienia w nowej roli!

Poniżej obszerna fotorelacja z pożegnalnego koncertu. O tym wydarzeniu będziemy też pisać w kolejnym, papierowym wydaniu Tygodnika Tucholskiego. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%